Jan Krzysztof Ardanowski żegnając się z funkcją ministra rolnictwa podzielił się na Twitterze opinią na temat powodów powołania nowego kierownictwa resortu. Jak wskazał, powodem jest nie tyle rekonstrukcja rządu, co krytykowanie przez niego skrajnie lewicowej „Piątki dla zwierząt” firmowanej przez prezesa PiS. Odchodzący minister odniósł się także w mocnych słowach do ataków na rolników.
„Zmieniają się koncepcje i cele. Moje odejście nie jest związane z rekonstrukcją rządu, tylko moim stanowiskiem w sprawie ustawy o ochronie zwierząt, która wywoła poważne konsekwencje” – napisał na Twitterze Jan Krzysztof Ardanowski.
Wesprzyj nas już teraz!
„Natomiast jest łajdactwem przedstawianie rolników jako barbarzyńców, lobby czy mafię” – dodał odchodzący minister rolnictwa, którego zastąpi Grzegorz Puda.
Zmieniają się koncepcje i cele. Moje odejście nie jest związane z rekonstrukcją rządu, tylko moim stanowiskiem w sprawie ustawy o ochronie zwierząt, która wywoła poważne konsekwencje. Natomiast jest łajdactwem przedstawianie rolników jako barbarzyńców, lobby czy mafię.
— Jan Krzysztof Ardanowski (@jkardanowski) October 5, 2020
Nowy minister dał się poznać jako stronnik środowisk „pro-zwierzęcych”, zaś w sieci krążyły jego zdjęcia z „zielonymi” aktywistami.
Z posłem @GrzegorzPuda , wnioskodawcą projektu.
DZIĘKUJEMY
To historyczny moment w walce o prawa zwierząt!Z @otwarteklatki pic.twitter.com/cXhmqvZzpG
— Fundacja Viva! (@Fundacja_Viva) September 18, 2020
Źródło: Twitter
MWł