Inicjatywa zakazująca późnych aborcji w Kolorado kwalifikuje się do głosowania przy okazji wyborów powszechnych w listopadzie br. – podało w poniedziałek biuro Sekretarza Stanu Kolorado. Inicjatorom projektu ustawy zakazującej zabijania choć niektórych dzieci nienarodzonych udało się zebrać wystarczającą liczbę podpisów.
Pod projektem za zakazem aborcji początkowo podpisało się 137 tys. 624 osoby, a potrzebowano 124 tys. 632 prawidłowych podpisów. Biuro Sekretarza Stanu po analizie złożonych w marcu podpisów uznało za ważne ponad 114 tysięcy. Sąd rejonowy zezwolił jednak na przedłużenie okresu zbierania podpisów, który trwał od 15 do 29 maja. Inicjatorom udało się zebrać dodatkowo 48 tys. 689 podpisów – podało biuro w komunikacie informacyjnym w poniedziałek.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeśli wyborcy stanu Kolorado opowiedzą się za projektem ustawy, to uśmiercenie dziecka poczętego po 22. tygodniu ciąży będzie uznawane za przestępstwo, chyba, że lekarz uzna – po wcześniejszej konsultacji z innym medykiem – iż aborcja była konieczna celem ratowania życie matki. W innym przypadku lekarz zabijający dziecko nienarodzone w ramach tak zwanej „późnej aborcji” zostanie ukarany grzywną i pociągnięty do odpowiedzialności dyscyplinarnej przed stanową komisją zdrowia. Może zostać pozbawiony licencji na wykonywanie zawodu.
Kolorado jest jednym z niewielu stanów w USA, który zezwala na aborcję w dowolnym momencie ciąży – i to z dowolnego powodu. Sondaże pokazują jednak, iż nawet tam mieszkańcy chcą ograniczenia tego haniebnego procederu.
Dzięki sukcesowi zbiórki podpisów pod projektem ustawy pytanie dotyczące zakazu późnych aborcji pojawi się na kartach do głosowania w wyborach powszechnych w listopadzie tego roku.
Źródło: denver.cbslocal.com
AS
