26 sierpnia 2018

„Miesiąc bez aborcji”. Chrześcijanie w białoruskim Nowogródku walczą o życie nienarodzonych

(fot. Anton Vergun/TASS /FORUM)

W diecezji nowogródzkiej trwa „Miesiąc bez aborcji”. Akcja Kościoła i innych chrześcijańskich związków wyznaniowych ma zwrócić uwagę wszystkich mieszkańców regionu, niezależnie od wyznania, na problemy moralne, psychiczne i zdrowotne, jakie są efektem zamordowania  w łonie matki nienarodzonego dziecka.

 

Chrześcijanie na Białorusi nie mogą liczyć na wsparcie państwa w walce z procederem mordowania nienarodzonych dzieci. Dostęp do aborcji i brak ochrony prawnej dla bezbronnych istot zatrzymał się w czasach komunizmu. Przez lata panowania sowieckiego systemu prawnego zmieniła się także mentalność ludzi, czego dowodem jest większa liczba aborcji we wschodnich rejonach Białorusi, które dostały się pod władzę komunistów wcześniej – przed II wojną światową. W zachodniej części państwa, gdzie mieszka dużo Polaków, a system sowiecki zaczął siać destrukcję w mentalności ludzi później – po II wojnie światowej, mniej kobiet podejmuje decyzję o zamordowaniu swojego dziecka.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Pracę od podstaw wykonują działające na Białorusi chrześcijańskie związki wyznaniowe – Kościół katolicki różnych obrządków oraz prawosławni. Uświadamianie zła aborcji od lat prowadzą też słabe tam jeszcze środowiska pro-life, które starają się o zmianę prawa dopuszczającego „aborcję na życzenie” do 12. tygodnia życia dziecka. Ograniczony dostęp do mediów i niechęć państwa do organizowania się społeczeństwa w stowarzyszenia pozostające poza kontrolą administracji utrudniają walkę z procederem mordowania nienarodzonych.

 

Mimo tego, jak podał portal katolik.life, od 2000 roku liczba aborcji na Białorusi zmniejszyła się sześciokrotnie. Jeszcze w 2000 roku dokonywano tam 122 tys. aborcji rocznie (co oznaczało, że na tysiąc kobiet na aborcję zdecydowało się w ciągu roku aż 46). W 2013 roku na Białorusi przeprowadzono 31,2 tys. aborcji, w 2014 – 29,8 tys., a w 2016 – 27,5 tys. Według intex-press, w 2017 roku zanotowano najniższą na Białorusi liczbę aborcji (25,3 tys.) oraz najniższą liczbę w grupie dziewcząt poniżej 15. roku życia (8 przypadków).

 

Chociaż sytuacja ulega poprawie, to i tak statystyki są przerażające. Aby zrozumieć grozę tak wielkiej liczby aborcji na Białorusi, gdzie żyje niespełna 9,5 mln osób, warto przełożyć te dane na konkretne miejscowości. Ubiegłoroczna liczba aborcji oznaczała, że w ciągu każdego roku znika tam miasto wielkości Nowogródka. Dla porównania – w Polsce oznaczałoby to ubytek w każdym roku miast wielkości Bielska Podlaskiego, Wałcza czy Skawiny!

 

Obserwowana od lat tendencja spadku liczby aborcji to w dużej części także efekt obowiązkowego przedaborcyjnego poradnictwa psychologicznego. Dzięki rozmowie z psychologiem mniej więcej co 10 kobieta rezygnuje z zamordowania dziecka, dzięki czemu rocznie kilkaset z nich udaje się ocalić. Tylko w Mińsku, w ciągu pierwszych trzech kwartałów ubiegłego roku, udało się uratować 500 dzieci, których matki pierwotnie planowały poddać się aborcji.

 

W zmianie mentalności wyniesionej z czasów komunizmu i w walce z cywilizacją śmierci największą rolę odgrywa jednak chrześcijaństwo. We wrześniu ubiegłego roku media białoruskie obiegła wiadomość o tym, że pierwszym miastem, gdzie nie dokonuje się aborcji, został położony 40 km od Mińska Łohojsk. W styczniu ubiegłego roku, dzięki rozmowom duchownych z pracownikami szpitala w Nowogródku, osiągnięto porozumienie w sprawie organizacji „Tygodnia bez aborcji”, którego termin wyznaczono na okres świąteczny na początku 2017 roku. Rozpoczęta w tym roku 6 sierpnia akcja „Miesiąc bez aborcji” to dla położonej koło Grodna i niedaleko polskiej granicy diecezji (eparchii) nowogródzkiej kolejny krok w walce z mordowaniem dzieci w łonach matek.

 

 

Jan Bereza
Źródła: eparhia.by / krynica.info / intex-press / katolik.life

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram