8 października 2019

Sprawca śmiertelnego ataku na komendzie w Paryżu nie ukrywał swoich islamistycznych przekonań

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

Temu dramatowi można było zapobiec – uważa Éric Diard, deputowany Republikanów z Bouches-du-Rhone, autor niepokojącego raportu na temat islamizmu w służbach publicznych. Polityk odniósł się do sprawy zamachu dokonanego przez islamistę pracującego jako… policjant.

 

W przeciwieństwie do innych sytuacji, w których pracownicy ukrywali swoją radykalizację,  Mickaël Harpon działał otwarcie. W 2015 roku, już jako konwertyta na islam, atak na redakcję „Charlie Hebdo”, w którym zginęło 12 osób, skomentował okrzykiem „zrobione”. W pracy odmawiał podania ręki kobietom i chodził do meczetu w tradycyjnym islamskim stroju. Był ściśle związany z jego imamem, znanym policji z fanatycznych przekonań. 30 sierpnia tego samego roku Harpon opublikował na Facebooku artykuł twierdzący, że „Francja jest na szczycie najbardziej islamofobicznych krajów w Europie”.

Wesprzyj nas już teraz!

45-letni Mickaël Harpon był pracownikiem administracyjnym prefektury od 2003 roku. Zgodnie z pierwszymi elementami dochodzenia i pomimo kilku ostrzeżeń o możliwej radykalizacji po jego przejściu na islam w 2008 roku (a nie w 2018 – jak początkowo informowano), potencjalnego dżihadystę zatrudniono w jednym z wiodących wydziałów francuskich służb wywiadowczych stojącym na czele… walki z radykalnym islamem.

Mickaël Harpon odpowiedzialny był za sprawne funkcjonowanie komputerów tysiąca oficerów wywiadu w Paryżu. Miał dostęp do niezwykle ważnych informacji, w tym związanych z radykalnym islamem. Posiadał zezwolenie na dostęp do tajemnic obrony, którego uzyskanie poprzedzane jest dochodzeniem administracyjnym. Harpon miał też dostęp do adresów wszystkich urzędników i funkcjonariuszy prefektury. Według „Daily Mail” Mickael Harpon był w telefonicznym kontakcie z organizacjami terrorystycznymi na Bliskim Wschodzie.

 

W dniu zamachu jedna z ofiar odrzuciła zaproszenie kolegów dotyczące wspólnego wyjścia na obiad i pozostała w biurze. To major, członek dyrekcji wywiadu (DRPP), który staje sie pierwszą ofiarą mordercy. Pozostałe ofiary giną ugodzone nożem w klatkę piersiową. Dochodzenie ujawnia, że Harpon miał ceramiczny – a więc niewykrywalny przez bramki bezpieczeństwa – nóż z 33-cm ostrzem. Kupił go tego samego dnia w pobliżu prefektury. Krótko przed podjęciem działania wysłał do swojej żony SMS-a z informacją o tym zakupie. Żona, która została natychmiast zatrzymana, wyznała, że powiedziała mu: „Tylko Allah cię osądzi. Allah akbar”.

 

Po zamachu krajowa prokuratura antyterrorystyczna podjęła śledztwo w sprawie śmiertelnego ataku na komendzie policji. Minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner, którego dymisji domaga się opozycja, twierdzi, że zabójstwa na komendzie nie są żadnym „skandalem państwowym”. Polityk obiecuje „zagęścić sito”, by wszystkie oznaki radykalizacji wśród funkcjonariuszy były automatycznie sygnalizowane.

 

– Sygnały ostrzegawcze powinny wystarczyć do przeprowadzenia dochodzenia. Chciałbym, aby każdy alert był przedmiotem automatycznego raportu – powiedział minister w radiu France Inter. W sprawie morderstw w prefekturze minister Christophe Castaner zostanie przesłuchany przez komisję parlamentarną.

 

 

Franciszek L. Ćwik

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram