13 maja 2016

We czwartek parlamentarzyści z partii Forza Italia, Ligi Północnej i innych mniejszych prawicowych ugrupowań ogłosili na konferencji prasowej, że rozpoczynają zbieranie podpisów pod wnioskiem w sprawie referendum dot. odrzucenia przyjętej w środę ustawy, legalizującej homoseksualne związki partnerskie.

 

Aby doszło do głosowania trzeba zebrać co najmniej 500 tys. podpisów, które będzie musiał zweryfikować Sąd Kasacyjny. Potem Trybunał Konstytucyjny ostatecznie zadecyduje, czy proponowane pytanie referendalne jest zasadne.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Do odrzucenia skandalicznej ustawy potrzeba ponad 50 proc. głosów połowy obywateli Italii uprawnionych do głosowania. W razie braku kworum referendum będzie nieważne.

 

Senator Carlo Giovanardi – jeden z głównych przeciwników projektu o homo-związkach uważa, że referendum byłoby formą protestu przeciwko skandalicznemu procesowi uchwalenia forsowanego przez rząd prawa. – Zamierzamy uciec się do referendum, bo premier Matteo Renzi uniemożliwił nam wprowadzenie poprawek do ustawy i debatę nad nią – tłumaczył.

 

Głosowanie w obu izbach nad projektem – na polecenie premiera – odbyło się w tajemnicy, by nie można było wprost krytykować parlamentarzystów, którzy forsowaną ustawę poparli.

 

Przeciwnicy referendum przekonują, że nie ma ono większych szans powodzenia. Poza tym obalenie ustawy będzie prawnie skomplikowane, ponieważ do czasu referendum mogą już zostać  zalegalizowane pierwsze homo-związki.

 

Zwolennicy powszechnego głosowania obywateli zapowiedzieli, że oprócz zbierania podpisów, będą chcieli zakwestionować nowe prawo, wskazując na jego niezgodność z konstytucją i brak zabezpieczenia wystarczających środków finansowych na wykonanie ustawy.

 

Sondaże sugerują, że większość Włochów popiera nowe przepisy. Obywatele nie godzą się jednak, by subkulturze LGBT przyznawać prawo do adopcji. Zdając sobie z tego sprawę, rząd usunął z pierwotnego projektu zapisy na ten temat.

 

Zaskakująco w tej sytuacji zachował się episkopat włoski. W artykule, który ukazał się w piśmie „Avvenire”, należącym do włoskiej Konferencji Biskupów, podkreślono, że „referendum nie jest najlepszym sposobem prowadzenia walki w obronie rodziny”. Biskupi nie zamierzają także wspierać burmistrzów, którzy zapowiedzieli, że nie będą egzekwować prawa.

 

Źródło: thelocal.it

AS

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram