Całą sprawę poznamy po owocach i to jest najlepsze kryterium. Zapadły mi słowa znanego lewicowego publicysty, który powiedział, iż ciekawym jest, że z jednej strony Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie mówi o suwerenności, obronie godności, tożsamości, podmiotowości polskiej, a z drugiej przyczynia się poprzez Traktat Lizboński oraz przyjęcie rozwiązań, które są związane z budżetem, do federalizacji Unii Europejskiej – mówi w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja senator PiS Jan Maria Jackowski.
– Unia patrzy w perspektywie długofalowej. Praktycznie na dwa lata zostało wstrzymane wdrożenie mechanizmu praworządności, ale to nie oznacza, że został on w sposób trwały odroczony. Niewątpliwie będzie elementem mającym na celu dyscyplinowanie tych krajów, które jakaś grupa w ramach Unii Europejskiej uzna za takie, które należy ukarać – ocenił senator.
Wesprzyj nas już teraz!
Ze słowami premiera Mateusza Morawieckiego na temat szczytu UE nie zgadza się także Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prezes Solidarnej Polski. Polityk powiedział, że konkluzje Rady Europejskiej nie są prawem i mogą być dobrowolnie interpretowane przez Komisję Europejską. Podkreślił również, że porozumienie łamie traktaty europejskie.
– Nie sądzę, żeby to wpłynęło – przynajmniej na razie – na kształt rządu. Przed referendum akcesyjnym jedna trzecia zwolenników i sympatyków PiS była przeciwko wejściu Polski do Unii, zatem prezes Jarosław Kaczyński dał sygnał do tego, że w ramach obozu Zjednoczonej Prawicy nie będzie dogmatu jednomyślności w tej kwestii, tylko pluralizm. (…) Myślę, że każdy pozostanie przy swoim zdaniu. Będziemy mówili w kategoriach pluralizmu wewnętrznego w ramach obozu Zjednoczonej Prawicy, ponieważ na pewno będzie grupa sympatyków, zwolenników, działaczy, która dość sceptycznie patrzy na to, co osiągnięto w Brukseli od strony ochrony naszej suwerenności. Nie kwestionuje się środków, które w oczywisty sposób są bardzo znaczące i bardzo Polsce potrzebne – podsumował senator.
Źródło: radiomaryja.pl
TK