23 marca 2020

Turecka zemsta na Grecji. Muzułmańscy imigranci trafią teraz na pogranicza Albanii

(Zdjęcie ilustracyjne fot. Valery Sharifulin/TASS/FORUM)

Muzułmańscy imigranci przebywający do tej pory w Turcji są obecnie przetransportowywani samolotami do Albanii. Władze w Tiranie chcą ich osiedlić w regionach zamieszkałych przez grecką mniejszość narodową. Umowa między tureckim prezydentem i albańskim premierem to cios w Greków, którzy nie chcieli wpuścić imigrantów na swoje terytorium z obszaru Turcji.

 

Jak podaje słowacki „Armadny Magazin”, do wiosek i miasteczek w należącej do Albanii części północnego Epiru już trafili pierwsi muzułmańscy imigranci, którzy wcześniej utknęli w Turcji próbując nielegalnie sforsować grecką granicę w drodze do Europy Zachodniej. Kolejni muzułmanie mają zostać przewiezieni samolotami do Albanii na mocy umowy między prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoğanem a premierem Albanii Edim Ramą.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Słowacki portal podaje liczbę 30 tys. imigrantów muzułmańskich, jacy mają trafić do Albanii i być osiedleni w regionie, w którym liczna jest mniejszość grecka. Miejsca ich osiedlenia wybrano m.in. w pobliżu przejść granicznych albańsko – greckich w takich miejscowościach, jak Kakavia, Rípesi, Mavromati, Treis Géfyres, Kapestítsa.

 

Premier Rama i prezydent Erdoğan dobrze wiedzą, że biegnącej w górskim terenie Epiru granicy grecko – albańskiej będzie władzom w Atenach strzec znacznie trudniej niż lądowej granicy turecko – greckiej, poprowadzonej na większości odcinka przez rzekę Evros. Taki ruch z wykorzystaniem imigrantów może być sygnałem, że umowa Ankary i Tirany ma być sposobem nacisku na Grecję, która będzie teraz zmuszona bronić się z dwóch stron przed napływem muzułmańskich przybyszów, z których większość pochodzi z Pakistanu i Afganistanu.

 

Wzięcie Grecji „w dwa ognie” przez Erdoğana jest działaniem w interesie Albanii, która od lat próbuje zmniejszyć rolę Greków – obywateli Albanii, zamieszkujących północny Epir. Porozumienie Recepa Erdoğana z Edim Ramą ma polegać także na osiedlaniu nowych mieszkańców przybyłych z Azji w miejscowościach, gdzie Grecy mieszkają do tej pory dość licznie i w zwartych grupach. Imigranci wysłani z Turcji trafią do wiosek Vouliaratis, Pepeli, Dropull oraz Arsi Lego. Ściągając muzułmanów do miejscowości zamieszkałych przez Greków władze Albanii chcą zmienić charakter demograficzny swoich obszarów graniczących z Grecją.

 

Ewentualne sprzeciwy greckiej mniejszości mogą być gaszone na podstawie wprowadzonego właśnie w Albanii stanu wyjątkowego, przyjętego oficjalnie w celu walki z epidemią koronawirusa (do tej pory liczba zarażonych koronawirusem w Albanii nie przekroczyła stu osób, znane są dwa przypadki śmiertelne spowodowane tym wirusem).

 

Grecy mieszkający w Albanii obawiają się, że w czasie stanu wyjątkowego władze w Tiranie mogą przeprowadzić także wywłaszczenie mniejszości greckiej na podstawie uchwalonego w 2018 roku nowego prawa o własności. Napięcie w północnym Epirze zwiększyło się dodatkowo po rozmieszczeniu tam żołnierzy albańskich, którzy – według wersji oficjalnej władz – mają chronić autobusy z imigrantami muzułmańskimi przywiezionymi z Turcji.

 

Źródła: Prvnizpravy.cz, Armadny Magazin.sk

Jan Bereza

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 904 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram