Burmistrz New Jersey Steven Fulop, który odpowiada za decyzję w sprawie przesunięcia Pomnika Katyńskiego zapowiedział, że w 2020 roku złoży wniosek o uzyskanie stanowiska ambasadora USA w Polsce. „Myślę, że wszystkim by się to spodobało i zostało zaakceptowane” – twierdzi.
Steven Fulop to postać, która odegrała znaczącą rolę w sprawie przeniesienia Pomnika Katyńskiego. Burmistrz New Jersey jako pierwszy poinformował o planach zmiany lokalizacji pomnika upamiętniającego polskie ofiary sowieckiego terroru. Pomysły Fulopa były na tyle ostro przyjęte przez polską opinię publiczną, że burmistrz w oczach wielu stał się „persona non grata”. Teraz zapowiedział, że w 2020 roku będzie zamierzał ubiegać się o stanowisko ambasadora USA w Polsce.
Wesprzyj nas już teraz!
„Postanowiłem jednak, że kiedy będziemy mieli demokratycznego prezydenta w 2020 roku, zamierzam formalnie aplikować w Departamencie Stanu, by uzyskać nominację na ambasadora USA w Polsce” – napisał na Twitterze. Dodał, że jego zdaniem wszystkim ten pomysł się spodoba.
The answer is no. However I did decide that when we have a democratic president in 2020, I’m going to formally apply w/the state department to be hopefully be appointed the ambassador from the U.S to Poland. I think everyone would love that and can approve https://t.co/Ti8N245XX7
— Steven Fulop (@StevenFulop) 18 maja 2018
Amerykański polityk w trakcie trwania sporu o lokalizację Pomnika Katyńskiego obraził także Marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. Pisząc na Twitterze nazwał go „antysemitą” i „białym nacjonalistą”. „Ten facet to jakiś żart” – pisał w obraźliwym tonie Steven Fulop. Teraz wygląda na to, że burmistrz New Jersey postanowił ponownie zażartować sobie z Polski deklarując chęć otrzymania funkcji ambasadora.
Przypomnijmy, że Steven Fulop ostatecznie podjął decyzję o przesunięciu Pomnika Katyńskiego o 60 metrów. Jednak początkowo ze Stanów Zjednoczonych dobiegały głosy mówiące o możliwości całkowitego usunięcia pomnika i schowania go w magazynie. Dopiero zdecydowana reakcja amerykańskiej Polonii oraz Polaków w kraju pozwoliła na dojście do pewnego porozumienia.
Kilka dni temu Steven Fulop miał okazję zamienić kilka zdań z prezydentem Andrzejem Dudą, który podczas swojej wizyty w USA, złożył kwiaty przed Pomnikiem Katyńskim. Administracja prezydenta podkreśla, że rozmowa była bardzo krótka i nie była przyjemna. Andrzej Duda miał w ostrych słowach skomentować decyzje Fulopa i wyrazić niezadowolenie z pomysłu przesunięcia pomnika.
Warto przypomnieć, że jak podaje prof. Jacek Bartyzel, Steven Fulop jest entuzjastą i orędownikiem środowisk LGBT. W dzień legalizacji homozwiązków w USA, zorganizował specjalną ceremonię „zaślubin” pary homoseksualistów. Jako burmistrz Jersey City nie sprzeciwiał się wprowadzaniu nowego pakietu świadczeń medycznych dla „transgenderowych” pracowników miejskich.
Z kolei według informacji, do których dotarła Telewizja Republika, Fulop w niejasny sposób finansuje działalność Muhhamada Akila, byłego pracownika magistratu wyrzuconego za ustawianie miejskich przetargów.
Burmistrz Jersey City jest także w konflikcie z byłym szefem policji Jersey, Robertem Cowanem. Policjant oskarżał polityka o wykorzystywanie swojej władzy do wpływania na pracę policji. Jego zdaniem Fulop miał wpływać na śledztwo w sprawie wypadku samochodowego spowodowanego przez jednego z prominentnych oficerów policji.
Źródło: rp.pl, Twitter
WMa