17 czerwca 2018

Mężczyźni całujący się w reklamie są ok? Przedstawiciel TVP protestuje!

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

W opinii Komisji Etyki Reklamy nie ma niczego złego w tym, że w reklamie słynnego producenta biżuterii wystąpili… dwaj całujący się mężczyźni. Z protestem wystąpił jedynie Andrzej Garapich, przedstawiciel TVP w Komisji.

 

Takie działania ze strony reklamodawców są niedopuszczalne i powinny zostać napiętnowane – stwierdził Garapich. To opinia biegunowo odmienna od tej, jaką zaprezentowała Komisja Etyki Reklamy. Jej członkowie w większości uznali, iż reklama producenta biżuterii z dwoma całującymi się mężczyznami „nie promuje zachowań gejowskich i jest zgodna z dobrymi obyczajami”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Komisja zajęła się reklamą, ponieważ wpłynęła do niej skarga, w której znalazł się zarzut, że promuje ona homoseksualne zachowania.

 

Producent bronił się przed zarzutami, uzasadniając, że reklama emitowana była w… Walentynki. A więc – twierdzili autorzy reklamy – jej głównym motywem była miłość (sic!) „uczucie wspólne wszystkim ludziom, niezależnie od ich pochodzenia, wieku, orientacji seksualnej czy innych cech osobistych”.

 

Komisja Etyki Reklamy przychyliła się do wyjaśnień reklamodawcy. Uznała, że w zaskarżonej reklamie dochowano należytej staranności, była ona prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z dobrymi obyczajami.

 

Zgłaszający wotum separatum w stosunku do decyzji Komisji Andrzej Garapich nie miał wątpliwości, że producent biżuterii z wyrachowaniem wykorzystał homoseksualny motyw w reklamie. – Podczas posiedzenia skarżony przyznał, że kampania miała charakter globalny, a lokalni przedstawiciele skarżonego mieli dowolność w wyborze ujęć wykorzystanych w reklamie. Tym samym z pewnością polski przedstawiciel skarżonego świadomie i z głęboką znajomością zagadnienia zdecydował o wykorzystaniu ujęć par homoseksualnych w skarżonej reklamie. W swojej skardze skarżący napisał, że jego zdaniem jest to promocja homoseksualizmu. Trudno w związku z powyższymi obserwacjami się z tym nie zgodzić – stwierdził Andrzej Garapich.

 

Garapich, wyjaśniają swój sprzeciw wobec decyzji Komisji Etyki Reklamy, ocenił, że w Polsce obraz całujących się mężczyzn jest dla wielu niemoralny. Powołał się przy tym na badania dotyczące wpływu Kościoła na życie Polaków. Zgodnie z nimi, niemal połowa mieszkańców Polski identyfikuje się z nauczaniem Kościoła. – A praktyki homoseksualne są potępiane przez Kościół – powiedział Garapich.

 

W opinii przedstawiciela TVP reklama producenta biżuterii stanowiła wyraz braku szacunku wobec osób wierzących, co jest niedopuszczalne i powinno być napiętnowane. – Przy pewnym braku dobrej woli, można by się dopatrzyć w takim działaniu skarżonego chęci prowokacji i „grania” elementami wzbudzającymi kontrowersje w dziedzinie moralności – uznał Andrzej Garapich.

 

 

Źródło: wirtualnemedia.pl

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram