30 marca 2018

Abp Jędraszewski w Kalwarii Zebrzydowskiej: musimy stać na straży własnego sumienia

(Misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej - Sąd u Piłata. Abp Marek Jędraszewski. źródło: flickr.com)

Jeżeli chcemy ocalić nasze człowieczeństwo, za wszelką cenę musimy stać na straży własnego sumienia – mówił w kazaniu po „Dekrecie Piłata” podczas wielkopiątkowych Dróżek w Kalwarii Zebrzydowskiej abp Marek Jędraszewski.

 

Metropolita krakowski przypomniał, że wyrok na Syna Bożego został wydany już wcześniej, a Piłat miał go jedynie przypieczętować.  – Wyrok śmierci mógł być wykonany jedynie za zgodą namiestnika rzymskiego, którym wtedy był Piłat. Chodziło zatem o to, żeby Chrystusa postawić przed Piłatem i żeby go nakłonić do wykonania tego, co już zapadło. A Piłat kiedy zaczął sąd nad Jezusem bardzo szybko zorientował się, że Jezus jest niewinny – podkreślił hierarcha. Dodał, że pomimo to Piłatowi zabrakło odwagi, aby uwolnić Jezusa. Wywierana na niego presja spowodowała bowiem, że postanowił on wydać wyrok śmierci.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zastosowano wobec niego te mechanizmy, które i wtedy i dzisiaj są nam bardzo dobrze znane, a które językiem współczesnym można nazwać najpierw ulicą. Podburzyć tłum, wzbudzić wśród ludzi tak wielkie emocje, by krzyczeli tylko jedno „Ukrzyżuj Go, na krzyż z Nim!” (…) Więc ulica, ale także zagranica. Odwołanie do ówczesnego głównego ośrodka życia politycznego, administracyjnego, militarnego, do Rzymu, do cesarza i presja polegająca na tym, że jeżeli Piłat będzie dalej bronił Chrystusa to znaczy, że jest wrogiem cesarza. (…) I ta presja ze strony zagranicy miała znowu bardzo znane nam i dzisiaj mechanizmy. Najpierw pieniądze. Płacenie podatków. Sugerowanie tego, że jeśli Chrystus jest królem, to do Rzymu, do stolicy cesarstwa nie popłyną podatki w zamierzonej wcześniej sumie. (…) A potem drugi argument, odwołujący się do ludzkiej pychy, do tego kto naprawdę sprawuje władzę nad światem. Św. Jan pisze: „Żydzi zawołali, jeśli Go uwolnisz, nie jesteś przyjacielem cezara. Każdy kto się czyni królem, sprzeciwia się cezarowi”. I wobec tej presji ulicy i zagranicy Piłat okazuje uległość – powiedział abp Jędraszewski.

 

Metropolita krakowski, nawiązał również do „teatralnego gestu umycia rąk przez Piłata”. Stwierdził m.in. że była to ucieczka od odpowiedzialności, czyli w gruncie rzeczy ucieczka od własnego sumienia, które pełni dwie podstawowe funkcje. – Pierwszą jest to, że sumienie mówi nam co jest dobre, co jest złe. Właściwie ukształtowane sumienie, czułe sumienie przedstawia bardzo wyraźną granicę miedzy dobrem a złem. (…) I w jakiejś mierze Piłat tę władzę sumienia na tym poziomie posiadał. Wiedział, że Chrystus jest człowiekiem sprawiedliwym, że jest niewinny, więcej, potrafił ocenić Żydów, że działają przez zawiść. Natomiast zawiódł, gdy chodzi o drugi poziom, na którym dostrzegamy działalność sumienia. Ten poziom polega na tym, że sumienie jeśli widzi, że coś jest dobre mówi: czyń to dobro, a jeżeli sumienie mówi: coś jest złe, to czujemy w sobie wewnętrzny zakaz: nie wolno ci tego zła czynić. I sumienie tutaj jest bardzo wymagającym wychowawcą – mówił duchowny.

 

Następnie arcybiskup przypomniał dwie wersje dalszych losów Piłata, jakie zachowały się w tradycji wczesnochrześcijańskiej. W obu Piłat popełnia samobójstwo, albo dotknięty ogromem nieszczęść, albo z powodu wyrzutów sumienia.

 

Abp Jędraszewski jako przeciwwagę postawy Piłata, przywołał postać kanadyjskiej działaczki pro-life Mary Wagner, która niestrudzenie broni nienarodzonych dzieci. Podkreślił także, że nie da się być w pełni człowiekiem, bez podążania za głosem sumienia. – Jeżeli chcemy się ocalić, i to jest nauka płynąca z piłatowej postawy, którą rozważamy dzisiaj, jeżeli chcemy ocalić nasze człowieczeństwo, za wszelką cenę musimy stać na straży własnego sumienia. To są słowa św. Jana Pawła II Wielkiego. On także mówił wobec pięciu prezydentów państw Europy środkowej i wschodniej w Gnieźnie w 1997 roku, a więc 21 lat temu: „Europa nie odzyska swojej pięknej szlachetnej tożsamości, jeżeli nie będzie kształtowana i jeżeli nie będzie prowadzona przez ludzi sumienia. Ludzi, których sumienie wypalone jest jak cegły w ogniu Ewangelii” – spuentował metropolita krakowski.

 

Źródło: diecezja.pl

TK

 

 

Znajdująca się w Kalwarii Zebrzydowskiej bazylika z cudownym obrazem Matki Bożej, wraz z okalającymi ją Dróżkami, tworzą niepowtarzalne miejsce do kontemplacji Męki naszego Pana, Jezusa Chrystusa i współuczestniczenia w boleści Jego Matki. Zobacz poruszający film o pobożności pasyjnej!

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram