Szczególne przymierze Polaków z Matką Bożą mocno zastanawia. Nie zasłużyliśmy na nie. Ale nic za darmo! Najwidoczniej Opatrzność postawiła przed nami jakieś zadania, które się z tym przymierzem wiążą. Nie wypada się nimi chwalić – podobnie nie może się chwalić Syn Marnotrawny albo (to lepsze porównanie) Jonasz. Tymczasem nasze zadania jawią się – jak w przypadku Jonasza – jako coraz bardziej realne. Wypada to sobie uświadomić.
Ksiądz Piotr Hiacynt Pruszcz zapisał w połowie wieku XVII zdanie, jakże chętnie później cytowane: Zaprawdę w Polsce naszej nie masz miasta, rzadka wieś z kościołem, w którymby się obraz Najświętszej Maryi Panny nie znalazł cudowny. Jedni powiedzą – żadne dziwy, wszędzie w Europie sanktuariów było i jest na pęczki. Owszem, ale maryjne przymierze Polaków rzeczywiście wygląda na wyjątkowe. W końcu jednak nie chodzi o to, czy inne narody takiego przymierza doświadczyły, czy nie. To nie nasza sprawa. Problem raczej w tym, czy chcemy to przymierze uznawać i przedłużać. A że jak dotąd obowiązuje – to coraz wyraźniej widać.
Maryjne piętno polskich wolnomyślicieli
Tu mała dygresja. Od XVI wieku Kościół polski, przypalany ogniem reformacyjnej hydry, zbierał cięgi za nabożeństwo do Maryi Panny. Innowiercy mieli je wszak za szczególny „zabobon”. Można by się zatem spodziewać, że tę awersję musieli odziedziczyć polscy wolnomyśliciele, od ponad stulecia współtworzący (i dominujący) narodowe elity. Po trosze owszem, przypomnijmy choćby tych mądrali, co to po śmierci świętego Jana Pawła II wytykali mu w TVP jego maryjność. A Czesław Miłosz marudził w Traktacie teologicznym (jaki on tam teologiczny…), że nasze maryjne sanktuaria:
(…) służą umacnianiu narodowej ułudy i uciekaniu się pod Twoją obronę, pogańskiej bogini, przed najazdem
nieprzyjaciela.
Powyższy tekst jest tylko FRAGMENTEM artykułu opublikowanego w magazynie "Polonia Christiana".
Kardynał Müller nie ma innych celów, które mogłyby nim kierować, jak tylko obrona czystej nauki wiary – ocenił arcybiskup Stanisław Gądecki motywację i cel ogłoszenia „Manifestu”, wydanego w ostatnich dniach przez byłego prefekta jednego z najważniejszych urzędów Stolicy Apostolskiej.
Socjaliści hiszpańscy próbują już od wielu miesięcy usunąć szczątki generała Franco z mauzoleum w Dolinie Poległych pod Madrytem. Z takimi decyzjami nie zgadza się rodzina, w tym Ludwik Burbon książę d’Anjou, spokrewniony z Franco przez matkę, pełniący też funkcję rzecznika całej rodziny. Jest on także jednym z dwóch pretendentów do tronu Francji.
– Nie odbędzie się szczyt krajów Grupy Wyszehradzkiej w Izraelu – oznajmił premier Czech Andrej Babisz. Informację potwierdził izraelski MSZ.
Do Trybunału Konstytucyjnego, który miał zbadać konstytucyjność zapisów regulujących tzw. eugeniczną przesłankę aborcyjną, wysłano 1039 „Jasiów”. Właśnie tyle dzieci w 2017 roku zostało zabitych w łonach matek ze względu na podejrzenie choroby.
Mimo, że Polska zabiegała o pogłębienie współpracy Chin z krajami Europy Środkowowschodniej w ramach formatu „16+1,” w obecnej sytuacji, gdy nie widać wyraźnych korzyści z zacieśniania relacji, rząd w Warszawie podjął decyzję o wycofaniu się z tej polityki – pisze Łukasz Sarek na stronie jamestown.org.
Copyright 2017 by
INSTYTUT EDUKACJI SPOŁECZNEJ I RELIGIJNEJ
IM. KS. PIOTRA SKARGI