Ustawa dopuszczająca mordowanie nienarodzonych dzieci weszła w Irlandii w życie 1 stycznia tego roku, a więc w święto dedykowane Najświętszej Maryi Pannie. Trudno nie dopatrzyć się w tym przewrotnej, iście diabelskiej symboliki. Tym bardziej, że – według doniesień – pierwszej aborcji dokonano w szpitalu im. Matki Bożej z Lourdes. Tak więc placówka medyczna poświęcona Niepokalanej – Tej, która dała światu Życie – stała się pierwszym miejscem w Irlandii przynoszącym niewinnemu dziecku śmierć.
Czy zatem jedynie nic nie znaczącym zbiegiem okoliczności jest fakt, że straż przybrzeżna w miejscowości Youghal w hrabstwie Cork znalazła węża wyrzuconego na brzeg morza? Półtorametrowego gada znaleziono na plaży trzy dni po wejściu w życie diabelskiej ustawy – 4 stycznia tego roku.
Wesprzyj nas już teraz!
Irlandia była od wieków – do tej pory – wolna od węży. Wygnanie z wyspy tego symbolicznego dla mroków pogaństwa zwierzęcia przypisuje się świętemu Patrykowi. Święty patron i apostoł Irlandii prowadził tam działalność misyjną w V wieku, nawracając, uzdrawiając i dokonując licznych cudów.
Niezależnie czy znaleziony gad jest niezwykle jadowitym wężem morskim czy jedynie nieszkodliwym zwierzęciem, jakie można kupić w sklepie zoologicznym, faktem jest, że inne, dużo groźniejsze węże wracają do Irlandii.
Jak pisze K.V. Turley na portalu „Life Site News”: „Zbyt wielu krajowych polityków mówi gładko o marszu narodu ku jasnej, nowej przyszłości – takiej, która bez wątpienia będzie w równym stopniu kwitnąca gospodarczo, co rujnująca duchowo. Jednak przez cały czas – choć ci sami politycy wypowiadają jak zaklęcie słowo postęp, by usprawiedliwić regres narodu do dawnego barbarzyńskiego stylu życia – postęp, o którym mowa, jest w rzeczywistości takim samym postępem, jak schodzenie po dziewięciu kręgach [piekła] opisanych przez Dantego”.
Źródło: LifeSiteNews.com / buzz.ie
jjf