W jednej z dzielnic Marsylii sprofanowano sporych rozmiarów krucyfiks. Wandale sprofanowali krucyfiks już po raz piąty w ciągu ostatnich czterech miesięcy. Pojawiają się wątpliwości czy służby ponad milionowego miasta panują nad sytuacją w dzielnicy.
Pierwsze zgłoszenie o profanacji miało miejsce w połowie maja br., kiedy postać Jezusa została zamalowana czerwoną i niebieską farbą. Kilka dni temu krucyfiks w wielu miejscach (szczególnie intymnych) został zamalowany – tym razem tylko czerwoną – jaskrawą farbą.
Wesprzyj nas już teraz!
Krucyfiks znajduje się w widocznym z daleka miejscu; trudno zatem przypuszczać, by za każdym razem nie było świadków. Jak wynika z informacji zamieszczonych przez nielicznych już parafian, zarówno w pobliskim kościele, jak i w okolicy sprofanowanego krucyfiksu nie ma zainstalowanych kamer przemysłowych.
Piąta kolejna profanacja tego samego miejsca – choć w niewielkim na razie stopniu – zainteresowała władze dzielnicy. Jej przewodniczący oraz polityk jednego z podmarsylskich miasteczek osobiście nadzorowali, by krucyfiks został wyczyszczony i starannie odnowiony.
Z badania przeprowadzonego przez amerykańską firmę Numbeo, która specjalizuje się w analizowaniu wizerunków państw i miast wynika, że ponad 40 proc. mieszkańców Marsylii poniżej 18. roku życia pochodzi z Afryki Północnej lub ma stamtąd rodziców.
Źródło: „L’Observatoire de la Christianophobie”
ChS