26 września 2019

Mario Vadas (Slovakia Christiana): politycy nie bronią życia ponieważ Kościół mówi zbyt cicho

(EUTERS/Kevin Lamarque /FORUM)

Musimy usłyszeć silniejszy głos ze strony biskupów. Muszą wystąpić z otwartym stanowiskiem, że dalsze przyzwalanie na zabijanie nienarodzonych będzie się równać ekskomuniką. Osobiście znam katolickich polityków przystępujących do Komunii, którzy przez lata nie głosują za zwiększeniem prawnej ochrony życia –  mowi Mário Vadás z Nadácia Slovakia Christiana. We środę słowacki parlament odrzucił cztery projekty ustaw zwiększających prawną ochronę życia dzieci nienarodzonych. Mimo sprzeciwu społeczeństwa, politycy nadal bronią obecnej sytuacji, gdzie „aborcja na życzenie” dopuszczona jest do 12. tygodnia ciąży, a względy zdrowotne wydłużają ten czas dwukrotnie. 

 

Słowacki parlament odrzucił cztery projekty ustaw mających na celu zwiększenie prawnej ochrony życia na Słowacji. Dlaczego tak się stało?

Wesprzyj nas już teraz!

Bo są liberałami. Oraz dlatego, że słowaccy biskupi nie wywierają presji na politykach. Nie ma jasnego przekazu mówiącego, że jeżeli nie zagłosujesz za ochroną życia, to będziesz ekskomunikowany. Dla mnie jest to główny powód: są katolicy odrzucający postawę pro-life i przechodzą nad tym do porządku dziennego.

 

Wydaje mi się to nieco dziwne, ponieważ w zeszłą sobotę w Bratysławie odbył się wielki Marsz dla Życia, w którym udział wzięło między 80 a 100 tys. osób. Politycy nie dostrzegli postulatów tych ludzi?

Oczywiście niektórzy parlamentarzyści zagłosowali za, jednak to nie wystarczyło. Jedyna partia, która w całości głosowała pro-life to Kotleba, uznana przez liberałów za nacjonalistyczną, skrajną prawicę. Ta formacja opowiedziała się za wszystkimi czterema projektami ustaw. W innych partiach zrzeszających chrześcijan nie było już takiej jednomyślności. To smutne, bo obecnie mamy jeden z najgorszych porządków prawnych w dziedzinie ochrony życia w Europie.

 

Powiedział Pan, że słowackim biskupom zabrakło mocniejszego przekazu. Milczeli w sprawie zabijania nienarodzonych dzieci? W ogóle nie poruszyli tego tematu?

Oczywiście, poruszali ten temat. Problem w tym, że w swoim przekazie powinni być bardziej surowi. Nie usłyszeliśmy choćby, że „jeżeli nie zagłosujesz za ochroną życia, to przyzwolisz na dalsze zabijanie nienarodzonych i zaciągniesz na siebie ekskomunikę”. Tak jak ja to widzę i –  jak przypominał kard. Burke – oni i tak są automatycznie ekskomunikowani. Biskupi powinni to otwarcie powiedzieć. Moim zdaniem jest to jedyna droga, aby na Słowacji coś się w tej materii zmieniło.  

 

Nie wiem, czy o tym słyszeliście, ale w ostatnią niedzielę mieliśmy mecz piłkarski z przesłaniem pro-life, w którym wzięli udział niektórzy parlamentarzyści. Zaskakujące jest to, że niektórzy z tych polityków już klika dni później zagłosowali za odrzuceniem projektów zwiększających prawną ochronę życia nienarodzonego. To jakieś szaleństwo.

 

Co więc należy zrobić aby sytuacja się poprawiła?

Jak już powiedziałem, musimy usłyszeć silniejszy głos ze strony biskupów. Muszą wystąpić z otwartym stanowiskiem, że dalsze przyzwalanie na zabijanie nienarodzonych będzie się równać ekskomuniką. Osobiście znam katolickich polityków przystępujących do Komunii – jeden nawet na Mszy Tradycyjnej, którzy przez lata nie głosują za zwiększeniem prawnej ochrony życia.

 

Są katolikami, chrześcijanami i dalej głosują „przeciw”. Przed wyborami oczywiście wszyscy stroją się w piórka obrońców życia. Ostatnio mieliśmy 5-6 partii otwarcie mówiących o chrześcijańskich korzeniach, ale gdy przychodzi moment próby, żadna z nich nie zachowuje się zgodnie z przedwyborczymi zapowiedziami.

 

Bardzo dziękują za rozmowę.

Piotr Relich     

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram