21 października 2013

Mario Draghi: złoto lepsze, niż dolar

(fot. sxc / hu)

Szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi stwierdził, że złoto daje ochronę przed fluktuacjami amerykańskiej waluty. Jest to kolejny policzek, wymierzony Stanom Zjednoczonym i Rezerwie Federalnej. Nadchodzi koniec ery dolara?

 

Ustępujący w przyszłym roku szef FED Ben Bernanke wywołał sporo dyskusji, gdy w lipcu stwierdził, podczas przesłuchania przed senacką komisją do spraw bankowości, że „nikt tak naprawdę nie rozumie cen złota i ja także nie udaję, że je rozumiem”. Zapytany zaś przez deputowanych z Izby Reprezentantów, czy drukuje dolary, Bernanke odparł, że „niedosłownie”. Powyższe stwierdzenia brzmią co najmniej dziwnie w ustach człowieka, który zajmuje stanowisko szefa najbardziej wpływowej instytucji finansowej na świecie, a za jego kadencji baza monetarna w USA wzrosła aż czterokrotnie. Wystarczy zaś minimum wiedzy gospodarczej, by wiedzieć, że inflacja pieniądza zawsze skutkowała wyższymi notowaniami cen złota.

Wesprzyj nas już teraz!

 

– Nigdy nie uważałem, aby sprzedawanie złota było mądrym pomysłem, ponieważ dla banku centralnego jest to rezerwa bezpieczeństwa – stwierdził Mario Draghi, zapytany o rolę złota w systemie finansowym. Obecnie instytucje monetarne zwiększają swoje rezerwy królewskiego metalu, a banki centralne z Europy zaprzestały wyprzedaży kruszcu, prowadzonej od początku lat 90. aż do roku 2008. – Doświadczenia banków centralnych, które około 10 lat temu pozbyły się swych rezerw złota (po rekordowo niskich cenach) nie są uważane za przesadnie udane – dodał nieco żartobliwie szef EBC, mając zapewne na myśli politykę prowadzoną przez ówczesne władze Banku Anglii.

 

Stwierdzenia, które sformułował Mario Draghi są oczywiście prawdziwe, ale również brzmią nienaturalnie, ponieważ jest on prezesem instytucji, która działa w podobny sposób, co Rezerwa Federalna, choć nie na taką skalę. Nie należy zapominać, że Draghi był w przeszłości wiceprezesem giganta bankowego Goldman Sachs. Tacy ludzie nie wyrażają publicznie takich opinii przypadkowo lub w niewłaściwym czasie. Wydaje się, że przygotowywany jest obecnie grunt pod to, by pozbawić dolara pozycji waluty numer jeden na świecie. Czy nowa będzie w jakiś sposób powiązana ze złotem? Czas pokaże. Pomysł taki wysunęły niedawno Chiny, które w ostatnich latach dokonują ogromnych zakupów żółtego kruszcu.

 

Tomasz Tokarski

 

Źródło: bankier.pl

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram