12 grudnia 2019

KE przedstawiła plan Zielonego Ładu dla Europy. Rewolucja w transporcie uderzy w Polskę

(fot. FRANCOIS LENOIR / Reuters)

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła w środę europejski Zielony Ład, przyrzekając, że „nie pozostawi nikogo w tyle” w wyścigu o osiągnięcie gospodarki neutralnej dla klimatu do 2050 r. Na przeprowadzenie rewolucji w transporcie, której skutki najbardziej dotkną polskiego transportu, wyznaczyła czas do 2030 r.

 

Dążenie Europy do osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla do połowy tego wieku będzie miało na celu „sprawiedliwe”, szybkie odejście od wysoko zanieczyszczających gałęzi przemysłu i technologii.

Wesprzyj nas już teraz!

 

– Naszym celem jest pogodzenie gospodarki z naszą planetą i sprawienie, by działała ona dla naszych ludzi – komentowała szefowa KE „nową europejską strategię wzrostu”.

Europa chce być liderem w branży przyjaznej dla klimatu i „czystych technologii” – wyjaśniła była niemiecka minister obrony, dodając, że w jej przekonaniu „stary model wzrostu oparty na paliwach kopalnych i zanieczyszczeniach jest przestarzały i nie zważa na planetę”.

 

Oto 10 głównych punktów strategii, mającej być realizowanej w całej UE:

 

Europa „neutralna dla klimatu”.

Jest to nadrzędny cel europejskiego Zielonego Ładu. UE będzie dążyć do osiągnięcia zerowej emisji gazów cieplarnianych netto do 2050 r. Obecny cel 40 proc. redukcji emisji CO2 do 2030 r. zostanie podniesiony do 50–55 proc.

 

Komisja planuje przegląd wszystkich przepisów unijnych, by dostosować je do nowych celów klimatycznych. Przegląd rozpocznie się od dyrektyw w sprawie odnawialnych źródeł energii i efektywności energetycznej, a także dyrektywy w sprawie handlu emisjami. W 2020 r. Komisja przedstawi Plan „inteligentnej integracji sektora”, łączący sektory energii elektrycznej, gazu i ciepłownictwa „w jeden system”. Pojawi się nowa inicjatywa dotycząca wykorzystania „ogromnego potencjału” morskiej energii wiatrowej.

 

Gospodarka o obiegu zamkniętym.

Nowy plan w tej kwestii pojawi się w marcu 2020 r. jako część szerszej strategii przemysłowej UE. Obejmie on zrównoważoną politykę produktową z „zaleceniami dotyczącymi tego, jak wytwarzamy rzeczy”, aby zużywać mniej materiałów i zapewnić ponowne użycie oraz recykling produktów.

Nowe regulacje będą dotkliwe dla branż intensywnie wykorzystujących węgiel, takich jak: stal, cement i tekstylia. Urzędnicy unijni mówią, że jednym z kluczowych celów jest przygotowanie się do 2030 r. do „czystej produkcji stali” za pomocą wodoru. Dlaczego 2030? – Ponieważ jeśli chcesz czystego przemysłu w 2050 r., to 2030 r. jest ostatnim cyklem inwestycyjnym – tłumaczyła szefowa KE. Nowe regulacje w kwestii recyklingu i ponownego wykorzystania baterii mają pojawić się już w przyszłym roku.

 

Remont budynków.

To ma być jeden z flagowych programów Zielonego Ładu. Kluczowym celem jest „co najmniej podwojenie lub nawet potrojenie” wskaźnika renowacji budynków, który obecnie wynosi około 1 proc.

 

Zero zanieczyszczeń.

Czy to w powietrzu, glebie czy wodzie, celem jest osiągnięcie „środowiska wolnego od zanieczyszczeń” do 2050 roku. Nowe inicjatywy obejmują strategię chemiczną dla „środowiska wolnego od toksyczności”.

 

Ekosystemy i różnorodność biologiczna.

Nowa strategia różnorodności biologicznej zostanie przedstawiona w marcu 2020 r., w ramach przygotowań do szczytu ONZ poświęconego różnorodności biologicznej, który odbędzie się w Chinach w październiku przyszłego roku. Strategia będzie obejmować zalesianie w miastach, jak i na wsi. Pojawią się też nowe zasady etykietowania w celu promocji produktów rolnych, które nie przyczyniły się do wylesiania.

 

Strategia od farmy do widelca.

Ona również pojawi się wiosną przyszłego roku i jej celem jest stworzenie systemu „zielonego i zdrowszego rolnictwa”. Przewiduje „znaczne ograniczenie stosowania chemicznych pestycydów, nawozów i antybiotyków”. Nowe krajowe plany strategiczne, które mają zostać przedłożone w przyszłym roku przez państwa członkowskie w ramach wspólnej polityki rolnej, zostaną przeanalizowane pod kątem zgodności z celami Zielonego Ładu.

 

Transport.

Obecnym celem jest osiągnięcie normy 95 g CO2 / km do 2021 r. Dalej będzie wspierana elektromobilność. W całej UE do 2025 r. ma powstać 1 milion publicznych punktów ładowania „elektryków.” – Każda rodzina w Europie musi mieć możliwość prowadzenia samochodu elektrycznego, bez martwienia się o następną stację ładowania – mówiła szefowa KE.

 

W lotnictwie, żegludze i ciężkim transporcie drogowym będą promowane „zrównoważone paliwa alternatywne,” czyli biopaliwa i wodór.

 

Pieniądze.

Aby „nie pozostawić nikogo w  tyle”, Komisja proponuje „Mechanizm Sprawiedliwego Przejścia” dedykowany regionom najbardziej uzależnionym od paliw kopalnych. – Mamy ambicję zmobilizować 100 miliardów euro dla najbardziej wrażliwych regionów i sektorów – zapowiedziała von der Leyen podczas prezentacji Zielonego Ładu w środę.

 

Proponowany instrument o wartości 100 mld euro opiera się na: funduszu sprawiedliwego przejścia, który zmobilizuje środki z budżetu polityki regionalnej UE, programu „InvestEU” – środki pochodzą z Europejskiego Banku Inwestycyjnego i finansowaniu  EBI pochodzące z kapitału własnego banku centralnego UE.

 

Komisja planuje przegląd wytycznych UE w sprawie pomocy państwa, by rządy krajowe mogły bezpośrednio wspierać inwestycje w czystą energię za przyzwoleniem organów ds. konkurencji KE.

Regiony otrzymają również pomoc techniczną, by „absorbować fundusze, przy jednoczesnym przestrzeganiu rygorystycznych przepisów UE dotyczących wydatków”.

Pomoc państwa musi jednak być zweryfikowana przez komisję w ramach nowych regionalnych planów transformacji przedłożonych wcześniej do Brukseli.

 

Badania i rozwój oraz innowacje.

Dzięki proponowanemu budżetowi w wysokości 100 mld euro w ciągu najbliższych siedmiu lat (2021–2027) program badań i innowacji „Horyzont Europa” również ma przyczynić się do realizacji Zielonego Ładu. 35 proc. funduszy unijnych ma być przeznaczonych na technologie przyjazne dla klimatu. Ośrodki badawcze mają skupić się głównie na celach środowiskowych.

 

Stosunki z krajami poza UE.

KE przygotowuje ofensywę dyplomatyczną w celu promocji Zielonego Ładu na świecie. Priorytetem jednak ma być wprowadzenie podatku od węgla na granicy, by „ochronić swój przemysł przed nieuczciwą konkurencją”.

 

Wraz z akceptacją przez państwa Zielonego Ładu należy spodziewać się w najbliższych latach rewolucji, jeśli chodzi o normy emisji CO2 przez samochody. Zgodnie z nowym paktem środowiskowym KE, organ wykonawczy UE dokona przeglądu standardów samochodów osobowych i dostawczych do 2021 r. „w celu zapewnienia jasnej drogi od 2025 r. do mobilności o zerowej emisji”.

 

Największy problem – transport

Komisja – poza rygorystycznymi wskaźnikami emisji zanieczyszczeń powietrza dla silników spalinowych – chce włączenia transportu drogowego do całego systemu handlu emisjami (ETS).

Zasady dotyczące CO2 w nowych samochodach zostały wynegocjowane w grudniu ubiegłego roku. Wymagają one redukcji o 37,5 proc. emisji do 2030 r. W przypadku samochodów dostawczych cel ustalono na 31 proc. Negocjacje były zaciekłe. Teraz normy te miałyby być ponownie zaostrzone.

W programie Zielonego Ładu nie ma wzmianki o jakichkolwiek zmianach norm CO2 dla ciężarówek, które zostały sfinalizowane w lutym. Przegląd planowany jest na 2022 r.

 

– Plan Komisji dotyczący przejścia na samochody i furgonetki całkowicie bezemisyjne dzięki połączeniu nowych standardów, wszechobecnej infrastruktury ładowania i zielonych akumulatorów zmierza we właściwym kierunku – twierdzi szef zielonej organizacji pozarządowej Transport i  Środowisko, William Todts.

 

Sugestia wprowadzenia ETS (systemu handlu uprawnieniami do emisji) do transportu drogowego już spotkała się z wielką krytyką. Eksperci ds. klimatu szacują, że cena emisji CO2 musiałaby sięgać prawie 400 EUR za tonę, aby była skuteczna. Obecnie wynosi 25 euro. Komisja proponuje przesunięcie 75 proc. frachtu drogowego na śródlądowe drogi wodne i kolej.

 

Nie jest tajemnicą w kogo najbardziej uderzą nowe regulacje. Jak wynika z danych zawartych w raporcie „Vehicles in use – Europe 2019”, przygotowanym przez stowarzyszenie europejskich producentów samochodów ACEA, to Polska zajmuje pozycję lidera w unijnym transporcie drogowym.

 

Nie mamy sobie w Unii równych pod względem liczby ciężarówek i realizowanych przewozów. W Polsce zarejestrowanych jest 1,1 miliona ciężarówek, a polskie firmy przewozowe realizują aż jedną czwartą zleceń w UE. Za nami są Niemcy (946 tys.) oraz Włochy (904 tys.).

 

W Europie jest 770 tys. autobusów. Aż 30 proc. z nich jeździ tylko w dwóch krajach: Polsce i Włoszech. Polska jest tutaj liderem ze 119,5 tys. autobusów. To niemal jedna szósta całej unijnej floty autobusowej.

 

W październiku szef KE ds. klimatu Frans Timmermans oznajmił, że chce ustanowić „zielone porty” w całej Europie, które będą oferowały czystą infrastrukturę do tankowania i zmniejszą koszty dla mniej zanieczyszczających statków.

 

Zielony Ład przewiduje, że Komisja „ureguluje dostęp najbardziej zanieczyszczających statków do portów UE i zobowiąże statki zadokowane do korzystania z energii elektrycznej z lądu”.

 

Źródło: climatechangenews.com., euractiv.com, acea.be

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram