10 lipca 2019

Holenderska diecezja krytykowana po usunięciu z urzędu homoseksualnego proboszcza

(Fot. You Tube / Studio Max Live )

Holenderska diecezja Haarlem-Amsterdam, która zdymisjonowała homoseksualnego proboszcza jednej z parafii, zaprzeczyła – pod wpływem nacisków – jakoby powodem decyzji były skłonności kapłana do osób tej samej płci.

 

 

Wesprzyj nas już teraz!

24 czerwca przełożeni księdza Pierre’a Valkeringa postanowili usunąć go z parafii w Amsterdamie. Wiadomość ta wywołała spore poruszenie wśród holenderskiej społeczności homoseksualnej, która wszczęła protest.

 

W odpowiedzi rzecznik diecezji przekonywał, że dymisja została już zaplanowana dużo wcześniej i ogłoszona po tym, jak w kwietniu kapłan został poproszony o tymczasowe przekazanie swoich obowiązków kapłańskich oraz „wejście w okres refleksji”. Mówiono wówczas, że proboszcz zostanie przeniesiony do nowej parafii. Wzbudził niezadowolenie wśród wiernych, ponieważ otwarcie i szczegółowo opowiadał o swoim homoseksualizmie. Co więcej, wprost kwestionował śluby kapłańskie i odmawiał przestrzegania celibatu. Innym powodem przeniesienia miał być fakt, że Valkering pracował w tej samej parafii od czasu swoich święceń.

 

Rzecznik diecezji Bart Putter powiedział, że odkąd wybuchł skandal w kwietniu, „ksiądz nie podjął żadnej inicjatywy, aby wejść w okres refleksji”. – W związku z tym nie ma jeszcze decyzji o umieszczeniu go gdziekolwiek indziej. Szczerze mówiąc, nic nowego się nie wydarzyło – komentował.

 

Putter podkreślił również, że Valkering nie został wydalony ze stanu duchownego i że jego homoseksualizm nie ma nic wspólnego z decyzją o usunięciu go z parafii.

 

Decyzja diecezji została ogłoszona parafianom w ostatnią niedzielę, w liście napisanym przez radę parafialną. Gremium to zaznaczyło, że jego przedstawiciele rozmawiali o sytuacji z biskupem koadiutorem diecezji, Janem Hendriksem. Hierarchę poinformowano o tym, że „wielu parafian było zaniepokojonych z powodu zamieszania wywołanego przez ks. Valkeringa”.

 

Rada chciała także „zachować jedność wśród parafian, zagwarantować spokój i wzajemne zrozumienie oraz zapewnić przyszłość parafii i jej wielu działań”.

 

W międzyczasie diecezja wyznaczyła biskupa Hendriksa na administratora parafii. Ksiądz Valkering ma prawo odwołać się od decyzji o usunięciu, ale jeśli zdecyduje się to zrobić, Rada poinformowała, że proces kanoniczny może potrwać wiele miesięcy.

 

W kwietniu zeszłego roku proboszcz wywołał skandal w całym kraju z powodu afirmacji praktyk homoseksualnych. Napisał książkę i udzielił kilka wywiadów, w których bez skrępowania mówił o swych dewiacyjnych skłonnościach.

 

Jego autobiograficzna książka o szukaniu drogi w Kościele została opublikowana na początku tego roku. Zaprezentowano ją podczas Mszy świętej z okazji 25-lecia święceń proboszcza.

 

Valkering przyznawał się w niej do licznych kontaktów seksualnych, a także powiedział, że odwiedza „gejowskie sauny” i tak zwane dark roomy, czyli pokoje schadzek. Lubi też oglądać pornografię.

 

W oświadczeniu skierowanym do „De Gaykrant”, gazety dla homoseksualistów, biskup Jos Punt mówił wówczas, że choć docenia uczciwość Valkeringa i rozumie jego zmagania, mimo to poprosił go o dotrzymanie ślubów związanych z celibatem. „Jest to niezgodne z godnym wykonywaniem posługi kapłańskiej” – wskazał.

 

Valkering od lat angażuje się w promocję sprzecznych z naturą zachowań. W 2016 roku chciał popłynąć na jednej z platform sodomitów podczas Amsterdam Gay Pride. Diecezja nie udzieliła mu pozwolenia.

 

Biskup Józef Marianus Punt z Haarlem-Amsterdam powiedział przez rzecznika, że ​​odwołanie jest spowodowane sposobem, w jaki postępuje Valkering, a nie ze względu na jego „orientację”.

 

Wraz z publikacją autobiografii i zaprezentowaniu jej podczas jubileuszowej Mszy świętej, diecezja została zaatakowana i publicznie zmuszona do wydania oświadczenia.

 

Valkering bowiem przyznał się podczas nabożeństwa, że nie przestrzegał celibatu i jest uzależniony od materiałów pornograficznych. Ostro też krytykował Kościół katolicki.

 

„Proboszcz mógł również wybrać otwartą i uczciwą rozmowę z biskupem w sprawie swojego zmagania się z seksualnością i celibatem. Ta szczerość z pewnością nie zostałaby ukarana. Wręcz przeciwnie, ksiądz Valkering mógłby szukać sposobów, aby się nad tym zastanowić i otrzymać pomoc” – można przeczytać w oświadczeniu diecezji.

 

W piśmie wskazano także, iż „Kościół rozumie ludzką słabość i osobistą walkę każdej osoby, aby wzrastać w świętości, jednak ks. Valkering też oświadcza, że ​​nawet nie chce prowadzić uporządkowanego życia w celibacie”, świadomie i z premedytacją łamiąc Przykazania Boże oraz przepisy Kodeksu Kanonicznego.

 

 

Źródło: cruxnow.com, churchmilitant.com.

AS

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram