5 maja 2020

Wielka Brytania: czy aborterzy będą musieli mówić klientkom o cierpieniu dzieci?

(Fot. Pixabay)

Prawna batalia, która może doprowadzić do tego, że brytyjskie placówki aborcyjne będą musiały powiedzieć kobietom część prawdy o tak zwanych zabiegach, rozpoczyna się w Wielkiej Brytanii. Ana-Maria Tudor, która zleciła zabicie swego dziecka w 23. tygodniu ciąży w klinice BPAS w Richmond, oskarża władze placówki. Według jej opinii, nie została uprzedzona, iż nienarodzony w tej fazie rozwoju może odczuwać ból – donosi brytyjski dziennik „Daily Mail”.

 

 

Wesprzyj nas już teraz!

Zdaniem prawników 32-letniej Tudor, która dziś żałuje swojej decyzji, jest wysoce prawdopodobne, że nienarodzone dzieci mogą odczuwać ból po już w 18. tygodniu życia. Pełnomocnicy kobiety chcą tego dowieść podczas prawnej batalii i zmusić kliniki do informowania klientek, że płód odczuwa ból podczas tzw. przerywania ciąży.

W oficjalnych wytycznych obowiązujących w klinikach BPAS (British Pregnancy Advisory Service) – organizacji zajmującej się finansowaniem aborcji z pieniędzy ubezpieczenia społecznego, nie ma ani słowa o możliwości odczuwania bólu przez płód. Wynika to z założenia, że nie jest on w stanie odczuwać cierpienia fizycznego przed 24. tygodniem ciąży.

Tudor z Newcastle przyznała, że nie dowiedziała się wcześniej, że dziecko w 23. tygodniu życia może odczuwać ból. Powiedziano jej o tym dopiero po aborcji. – To sprawiło, że czułam się okropnie i teraz bardzo żałuję swojej decyzji – dodała.

Lekarze i naukowcy anestezjolodzy z Birmingham podkreślają, że im późniejsza decyzja o przerwaniu ciąży, tym większe prawdopodobieństwo, że zabijane dziecko będzie odczuwało ból. Na podstawie przeprowadzonych badań odnotowali wzrost hormonu stresu u płodów między 17. a 35. tygodniem, zaobserwowany podczas pobierania krwi. Badaniami objęto zarówno matki jak i ich potomstwo, jednak stwierdzono, że reakcja nienarodzonego była niezależna od reakcji kobiety.

 

 

Źródło: KAI/„Daily Mail”

RoM

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram