Bp Marcelo Sánchez Sorondo wytłumaczył dlaczego udzielił Komunii Św. żyjącemu w konkubinacie i znanemu z poparcia dla aborcji argentyńskiemu prezydentowi, Alberto Fernándezowi. Stwierdził, że dopóki nie jest ekskomunikowany, jego proaborcyjna polityka „nic do tego nie ma” oraz zasugerował, że problem mają jedynie „amerykańscy dziennikarze” powołujący się na kard. Burke’a.
31 stycznia 2020, bp Marcelo Sánchez Sorondo udzielił Komunii Św. przebywającemu z wizytą w Watykanie prezydentowi Argentyny. 61–letni Alberto Fernández żyje w nieformalnym związku z 38–letnią Fabiolą Yáñez, pełniącą obowiązki „pierwszej damy”. Ponadto, wybrany w 2019 roku prezydent obiecał legalizację zabijania nienarodzonych w momencie objęcia urzędu.
Wesprzyj nas już teraz!
„Jestem aktywistą, który pragnie zakończyć kryminalizację aborcji (…) odpowiednie prawo powinno wyjść ze strony prezydenta” – mówił w jednym z wywiadów.
W 2018 r. argentyński senat odrzucił liberalizujący anty-aborcyjne przepisy projekt, po tym jak zawetował go ówczesny prezydent Mauricio Macri.
Głoszenie otwarcie pro-aborcyjnych poglądów oraz pozostawanie w związku niesakramentalnym nie jest najwyraźniej przeszkodą dla argentyńskiego hierarchy w udzieleniu Komunii Św. Kanclerz Papieskiej Akademii Nauk określił pytanie dziennikarza jako „fanatyzm”.
„Prezydent nie jest ekskomunikowany, więc mogłem udzielić mu Komunii” – podkreślił. A jego pro-aborcyjne poglądy „nic do tego nie mają”. Następnie zwrócił się do zadającego pytanie dziennikarza: „Wasze poglądy wynikają jedynie z opinii kilku biskupów z waszego kraju”, a następnie wymienił nazwisko kard. Raymonda Leo Burke’a.
W trakcie swojej wizyty w Watykanie, prezydent Fernández odbył 45- minutową rozmowę z papieżem Franciszkiem. Zdaniem dziennikarskich źródeł, kwestia aborcji nie była poruszana.
Źródło: lifesitenews.com
PR