Najprawdopodobniej we wtorek poznamy wyniki badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, który dokładnie przyjrzał się stanowi wód Wisły od miejsca zrzutu warszawskich ścieków aż do ujścia rzeki. Już dzisiaj przedstawiciele tej instytucji sygnalizują zaobserwowane zagrożenia.
Mimo zapewnień władz miasta, do Wisły wpuszczane były też odpady przemysłowe – ujawniła rzecznik inspektoratu, Agnieszka Borowska. Wśród nich mogą być szkodliwe dla środowiska wodnego kadm, rtęć i węglowodory.
Wesprzyj nas już teraz!
– Widzimy problem ogromnego rozrostu bakterii E coli. Mamy duże zapotrzebowanie chemiczne na tlen, co pokazuje procesy gnilne. Mówimy o wielkiej bombie azotowej. W Wiśle mogą się pojawić sinice. Może też nastąpić rozrost różnych organizmów – wyjaśniała rzecznik.
Uruchomiony w poniedziałek dzięki interwencji rządu rurociąg przekazujący ścieki do oczyszczalni Czajka uzyskał na razie około 60 procent sprawności. Będzie mógł pracować mniej więcej dwa miesiące.
Źródło: Polskie Radio 24
RoM