Rząd Wenezueli poinformował w środę, że udaremnił próbę wojskowego zamachu stanu, który przygotowały Stany Zjednoczone, Kolumbia i Chile. Celem miało być zamordowanie prezydenta Nicolasa Maduro i zainstalowanie na jego miejscu generała, byłego ministra obrony.
Minister komunikacji Jorge Rodriguez wyjaśnił, że w spisku uczestniczyli aktywni i emerytowani oficerowie armii, a zabójstwa Maduro planowano dokonać między niedzielą a poniedziałkiem.
Wesprzyj nas już teraz!
– Byliśmy na wszystkich spotkaniach planujących zamach stanu. Byliśmy na wszystkich konferencjach – powiedział Rodriguez, sugerując, że rządowi informatorzy infiltrowali rzekomych spiskowców podczas spotkań przygotowawczych.
Oskarżył on prawicowego prezydenta Kolumbii Ivana Duque o „planowanie zamachu stanu i zabójstwa prezydenta”, a także o uwikłanie w spisek konserwatywnego prezydenta Chile, Sebastiana Pinery i doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA, Johna Boltona.
Co najmniej sześciu rzekomych spiskowców zostało zatrzymanych – poinformował minister w telewizyjnym przemówieniu, przedstawiając zeznania jednego z nich, porucznika Carlosa Saavedra.
Czterech oficerów aresztowano w zeszły piątek, co spotkało się z potępieniem przywódcy opozycji Juana Guaido. Samozwańczy tymczasowy prezydent wydał oświadczenie we wtorek, nie ujawniając jednak szczegółów ani powodów ich uwięzienia.
Saavedra został zidentyfikowany jako bratanek emerytowanego gen. Ramona Saavedry, którego agenci wywiadu aresztowali w środę w zachodnim stanie Barinas w Wenezueli.
Według Rodrigueza, nadzór nad spiskowcami i spisane zeznanie Saavedry ujawniły, że zgodnie z planem przewidywano przejęcie trzech baz wojskowych, w tym bazy lotniczej La Carlota w Caracas.
Spiskowcy mieli nadzieję, że uratują Raula Baduela – byłego ministra obrony pod przewodnictwem zmarłego prezydenta Hugo Chaveza – z więzienia, aby ogłosić go prezydentem, powiedział Rodriguez.
Guaido jest uznawany za prezydenta tymczasowego przez Stany Zjednoczone i ponad 50 innych krajów po tym, jak jako przywódca Zgromadzenia Narodowego oświadczył w styczniu, że reelekcja Maduro w zeszłym roku była nielegalna.
Władze Wenezueli ogłosiły niedawno, że 30 osób zostało oskarżonych o próbę dokonania zamachu stanu 30 kwietnia, podczas nieudanego powstania Guaido, który wzywał siły zbrojne do buntu przeciwko Maduro.
Armia jednak pozostała lojalna wobec wenezuelskiego przywódcy. Protesty, do których wzywał Guaido, poparło jedynie 30 wojskowych. Rodriguez oskarżył byłego szefa wywiadu Maduro, Cristophera Figuera – który uciekł do Stanów Zjednoczonych – o zabieganie o „setki tysięcy dolarów” za wspieranie nieudanego puczu. – Figuera okazał się najemnikiem – mówił minister.
W serii oświadczeń dla mediów w Stanach Zjednoczonych Figuera powiedział, że członkowie rodziny Maduro i jego rządu byli zaangażowani w pranie brudnych pieniędzy oraz korupcję. Twierdził, że Maduro pozwolił na działalność komórkom Hezbollahu, które miały pozyskiwać fundusze.
Waszyngton nałożył serię sankcji na rząd Maduro, obarczając prezydenta odpowiedzialnością za upadek kraju bogatego w zasoby ropy naftowej i gazu, co spowodowało emigrację milionów ludzi z powodu powszechnych niedoborów podstawowych towarów i leków.
Rosja, najzagorzalszy zagraniczny sponsor Maduro wraz z Kubą i Chinami, ogłosiła w środę, że wycofuje wojskowych „techników”, rozmieszczonych w Wenezueli, tuż po wybuchu zamieszek na początku tego roku.
Źródło: japantimes.co.jo
AS
