1 grudnia 2020

Ludzie Bidena. Na nich postawi, kiedy zostanie prezydentem USA

(fot. Wikipedia)

Joe Biden powoli kompletuje swoją administrację. Zdecydował się desygnować na najwyższe stanowiska w państwie absolwentów Yale University. Należą do nich m.in. John Kerry i Jake Sullivan wyznaczeni do zespołu bezpieczeństwa narodowego, czy Janet Yellen, Neera Tanden oraz Adewale Adeyemo powołani do zespołu gospodarczego. Ci kandydaci stawiają na budowę społeczeństwa różnorodnego, inkluzywnego i nową ekonomię.

 

Była szefowa Rezerwy Federalnej Yellen zajmie stanowisko sekretarz skarbu. Jeśli zostanie zatwierdzona przez Kongres, będzie pierwszą kobietą, która kiedykolwiek pełniła tę rolę. Tanden i Adeyemo odpowiednio zajmą stanowiska dyrektora Biura Zarządzania i Budżetu oraz zastępcy sekretarza skarbu. Sullivan ma objąć stanowisko doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego. Już wcześniej pełnił on podobną funkcję, gdy Biden był wiceprezydentem. sulliklimatu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przedstawiciel Yale Alumni Association, Weili Cheng, zaznaczył, że „wśród absolwentów Yale istnieje długa i dumna historia służby dla kraju, społeczeństwa i innych członków wspólnoty Yale.”

Ani Kerry, ani Sullivan nie wymagają zatwierdzenia przez Senat. Yellen, Tanden i Adeyemo już tak. Senatorowie podejmą decyzję o akceptacji ich kandydatur po oficjalnej nominacji już zaprzysiężonego nowego prezydenta.

 

Kerry ukończył Yale College w 1966 roku i obecnie pracuje w Jackson Institute for Global Affairs. W 2004 r. ubiegał się o prezydenturę z ramienia Partii Demokratycznej. W administracji Baracka Obamy w latach 2013 – 2017 był sekretarzem stanu. To on m.in. ustalał ramy porozumienia paryskiego dot. klimatu.

 

Obecnie będzie pierwszym w historii wysłannikiem ds. klimatu. Będzie zasiadał także w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i zgodnie z życzeniem Bidena, ma zapewnić, iż „zmiany klimatyczne znajdą są na porządku dziennym.”

 

W swoim inauguracyjnym przemówieniu Biden zwracał uwagę, że „żaden kraj nie jest w stanie samodzielnie rozwiązać tego wyzwania” i „aby zakończyć kryzys, cały świat musi się zjednoczyć (…) wszystkie narody muszą zwiększyć ambicje, inaczej wszyscy razem poniesiemy porażkę. A porażka nie wchodzi w grę ”.

 

Sullivan ukończył Yale College w 1998 r. i Yale Law School w 2003 r. Już jako student zajmował ważne stanowiska w News i Yale Law Journal. W ostatnich latach był wykładowcą wizytującym na Wydziale Prawa.

 

Wcześniej zdobywał doświadczenie pełniąc funkcję zastępcy szefa sztabu sekretarz stanu Hillary Clinton. Teraz ma być najważniejszą postacią i głównym doradcą prezydenta we wszystkich kwestiach bezpieczeństwa narodowego.

 

„Prezydent elekt Biden nauczył mnie, czego potrzeba, aby zabezpieczyć nasze bezpieczeństwo narodowe na najwyższych szczeblach naszego rządu” – tweetował.

 

Yellen otrzymała doktorat z ekonomii na Yale w 1971 roku. W latach 2014-2018 pełniła funkcję prezesa Rezerwy Federalnej. Obiecała przywrócić „amerykański sen”, czyli „społeczeństwo, w którym każdy może zrealizować swój potencjał i jeszcze silniej marzyć o potencjale swoich dzieci.”

Tanden i Adeyemo ukończyli Yale Law School odpowiednio w 1996 i 2009 roku. Tanden miałaby kierować Biurem Zarządzania i Budżetu, które przygotowuje budżet i czuwa nad wdrażaniem wizji prezydenta.

 

Obecnie Tanden pełni funkcję prezes i dyrektora generalnego Center for American Progress.

Z kolei Adeyemo kieruje Fundacją Obamy, a wcześniej pracował jako zastępca dyrektora Narodowej Rady Gospodarczej i zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego w administracji Obamy.

W tym gronie szczególnie ważną rolę do spełnienia ma Jack Sullivan. Joe Biden miał mu zlecić przedefiniowanie pojęcia bezpieczeństwa narodowego w taki sposób, by uwzględnić „pandemię, kryzys gospodarczy, klimatyczny, zakłócenia technologiczne, zagrożenia dla demokracji, niesprawiedliwość rasową i nierówność we wszystkich formach.”

 

Chociaż Biden deklaruje chęć zjednoczenia spolaryzowanego społeczeństwa, to najprawdopodobniej będzie dalej eskalował napięcia, gdyż zamierza wypowiedzieć wojnę tzw. terroryzmowi krajowemu. Będzie więc walczyć z wszelkimi „ekstremistami”, w tym białymi nacjonalistami, organizacjami MRA, MGTOW, KKK itp.  

 

Według Bidena szczególne zagrożenia dla dobrobytu Amerykanów stanowią: Covid-19, ryzyko utraty miejsc pracy, „kryzys klimatyczny”, zakłócenia technologiczne, niesprawiedliwość rasowa i nierówność w każdej postaci.

 

Administracja Bidena ma walczyć z „trumpizmem” i w celu stworzenia w pełni zróżnicowanego oraz integracyjnego społeczeństwa. Konieczna jest więc walka z rasizmem, seksizmem, z homofobią, transfobią itp. Jak sugeruje firma Deloitte, w pełni zróżnicowane i integracyjne systemy zapewniają sześć razy więcej  innowacji. Działania administracji skupią się na zwalczaniu dezinformacji i wszelkich antydemokratycznych ruchów.

 

Sullivan zaznaczył, że Stany Zjednoczone muszą mieć „silniejszą gospodarkę dla ludzi pracujących.” Znaczne środki mają pomóc pobudzić badania i rozwój, by zachować przewagę w kluczowych gałęziach przemysłu, takich jak „czysta energia” i zaawansowana produkcja. Demokracja ma być silna i sprzyjająca tak zwanemu „włączeniu społecznemu”, a także zróżnicowana. Wzmocniona Ameryka będzie mogła lepiej promować swoje interesy zagranicą.

 

Za czasów Hillary Clinton w Departamencie Stanu, Sullivan dużo podróżował i uczestniczył w tajnych rozmowach z Iranem w Omanie. Odwiedził 112 krajów. Uchodzi za człowieka bardzo pracowitego i nadzwyczaj dojrzałego jak na 43-latka.

 

To on miał też odgrywać kluczową rolę w negocjowaniu porozumienia nuklearnego z Iranem i wyjątkowo poważnie traktuje zagrożenie klimatyczne. 

 

Sullivan dorastał z czwórką rodzeństwa w domu klasy średniej w Minneapolis. Ojciec pracował w biznesie, a później w szkole dziennikarstwa na Uniwersytecie Minnesota. Matka była zatrudniona jako nauczycielka w szkole publicznej. Jego rodzeństwo kształciło się na Yale University lub w Cornell.

Sullivan fascynuje się reformami społecznymi. Po ukończeniu politologii w 1998 r. w Yale otrzymał stypendium Rhodesa na studia w Oksfordzie, gdzie uzyskał w 2000 roku tytuł magistra stosunków międzynarodowych. Zajął także drugie miejsce w debatach mistrzów świata w 2000 roku. Studia prawnicze na Yale ukończył w 2003 roku. Pracował w kancelarii Faegre & Benson, a później jako główny doradca senator Amy Klobuchar, która przedstawiła go Clinton.

 

Po porażce Hillary Clinton, która ustąpiła ze stanowiska sekretarza stanu, został najmłodszym dyrektorem planowania polityki w historii Departamentu Stanu. Później pełnił funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego wiceprezydenta Bidena.

 

Sullivanowi udało się uniknąć ostrej krytyki ze strony konserwatystów, z którymi mieli do czynienia inni czołowi urzędnicy epoki Obamy. W Białym Domu dał się poznać jako „adwokat diabła,” który lubił zastanawiać się nad każdym aspektem  polityki zagranicznej.

 

W 2016 roku Sullivan zaangażował się w kampanię prezydencką Clinton. Jako starszy doradca polityczny wypowiadał się we wszystkich kwestiach, od opieki zdrowotnej przez kontrolę broni po imigrację.

 

Obecny sekretarz stanu Mike Pompeo kpi z zespołu doradców Bidena, w tym z Sullivana, zaznaczając, że „żyją w trochę fantastycznym świecie” i praktykują „multilateralizm w celu miłego spędzenia czasu z kumplami na fajnym koktajlu”.

 

Sam Sullivan zapowiedział przedefiniowanie pojęcia bezpieczeństwa narodowego i restrukturyzację Rady Bezpieczeństwa Narodowego, by kwestia zdrowia publicznego stała się priorytetem bezpieczeństwa.

 

Jest zdeterminowany, by budować globalny zarząd zdrowia publicznego. – Sposób, w jaki faktycznie upewniasz się, że to się nie powtórzy [kryzys koronawriusowy] polega na wysłaniu bardzo jasnego komunikatu do Chin, że Stany Zjednoczone i reszta świata nie zaakceptują okoliczności, w których nie mamy skutecznego systemu nadzoru zdrowia publicznego o wymiarze międzynarodowym w Chinach i na całym świecie – stwierdził.

 

Sullivan chce także odbudować dawne sojusze i partnerstwa oraz walczyć z pomocą sojuszników z korupcją, kleptokracją i „systemami autorytarnego kapitalizmu.”

 

Źródło: yaledaillynews.com, mpnews.org, politico.com

 

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(6)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram