10 kwietnia 2019

Londyn: pierwsza na świecie Strefa Ultra Niskiej Emisji CO2

(źródło: pixabay.com)

W tym tygodniu uruchomiono w Londynie Strefę Ultra Niskiej Emisji (ULEZ). Obowiązuje ona przez wszystkie  godziny i dni tygodnia. Kto się nie dostosuje do ostrych wymogów, musi płacić grzywny.

 

Samochody osobowe, dostawcze, ciężarowe, autokary, autobusy, motocykle i wszystkie inne pojazdy wjeżdżające do centrum Londynu będą musiały spełnić nowe, bardziej rygorystyczne normy emisji lub płacić nową dzienną daninę ULEZ oprócz już obowiązującej opłaty za wjazd do centrum miasta.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Dzienna opłata za samochód, który nie spełnia nowych standardów emisji w strefie wynosi średnio 12,50 funtów. ULEZ będzie obowiązywać 24 godziny na dobę.

 

Większość pojazdów podlega stawce 12,50 funtów (osobowe, furgonetki, minibusy i motocykle). Jeśli kierowcy nie zapłacą opłaty ULEZ, będą musieli ponieść karę w wysokości 160 funtów, która zostanie obniżona do 80 funtów, jeśli zostanie zapłacona w ciągu 14 dni.

 

Większymi kosztami będą obciążone ciężarówki. Dzienna danina ULEZ wynosi dla nich 100 funtów. Jeśli nie zostanie zapłacona, kierowcy ciężarówek zostaną obciążeni grzywną w wysokości 1000 funtów, która zostanie obniżona do 500 funtów, jeśli zostanie zapłacona w ciągu 14 dni.

 

Niektórzy kierowcy i pojazdy kwalifikują się do tymczasowej zniżki lub pełnego zwolnienia z opłaty. Dotyczy to mieszkańców, którzy są zarejestrowani jako ci, którym przysługują zniżki, posiadaczy pojazdów zarejestrowanych w kategorii „niepełnosprawni” lub „osób niepełnosprawnych”, minibusów non-profit oraz pojazdów rolniczych i wojskowych.

 

Które pojazdy kwalifikują się do zwolnienia z opłat? To przede wszystkim motocykle z silnikami ze standardem europejskiej emisji Euro 3 – silniki nie mogą produkować więcej niż 2,3 g/km tlenku węgla i 0,15 g/km tlenku azotu; Euro 4 dla samochodów benzynowych, minibusów, samochodów dostawczych – silniki nie mogą produkować więcej niż 1 g/km tlenku węgla lub 0,08 g/km tlenku azotu; Euro 6 dla samochodów z silnikiem diesla, minibusów, samochodów dostawczych – silniki nie mogą produkować więcej niż 0,5 g/km tlenku węgla, 0,08 g/km tlenku azotu lub 0,005 g/km pyłu.

 

ULEZ jest częścią pakietu środków wprowadzanych przez burmistrza Sadiq Khana w celu zwalczania toksycznego zanieczyszczenia powietrza w Londynie.

 

Jako uzasadnienie – podobnie, jak w przypadku testowanej Strefy Czystego Powietrza w Krakowie – wskazuje się, że tysiące londyńczyków umiera przedwcześnie każdego roku z powodu długotrwałego narażenia na zanieczyszczenie powietrza. W Londynie ponad 400 szkół znajduje się na obszarach przekraczających dopuszczalne normy jakości powietrza.

 

Władze miasta uzasadniają, że w ciągu trzech lat z powodu rzekomego zanieczyszczenia do szpitali trafiło 4000 osób.

 

ULEZ ma przyczynić się do zmniejszenia emisji, by chronić dzieci przed uszkodzeniem płuc, zmniejszyć ryzyko chorób oddechowych i chorób serca u dorosłych.

 

– To ważny dzień dla naszego miasta. Nasze toksyczne powietrze jest niewidzialnym zabójcą odpowiedzialnym za jedną z największych krajowych katastrof zdrowotnych naszego pokolenia. Po prostu odmawiam bycia kolejnym politykiem, który to ignoruje. ULEZ jest centralnym punktem naszych planów oczyszczenia londyńskiego powietrza – najśmielszych planów jakiegokolwiek miasta na świecie. Oczy świata są na nas zwrócone – wyjaśnił motywacje wprowadzenia nowych podatków burmistrz Londynu.

 

– Dotyczy to również sprawiedliwości społecznej – ludzie w najbardziej zaniedbanych częściach Londynu, którzy mają najmniejsze szanse na posiadanie samochodu, odczuwają najgorsze skutki szkodliwego zanieczyszczenia powietrza. Nie będę stać i patrzeć, jak dzieci dorastają z niedostatecznie rozwiniętymi płucami w naszym mieście. ULEZ jest ważnym krokiem w kierunku walki z niespełniającym norm powietrzem w Londynie – dodał.

 

Wcześniej Khan potwierdził, że strefa ULEZ będzie rozszerzona na północ i południe od centrum od 25 października 2021 roku.

 

Graeme Cooper, dyrektor projektu pojazdów elektrycznych National Grid, chwalił decyzję. – Pierwsza na świecie Strefa Ultra Niskiej Emisji (ULEZ), która weszła w życie dzisiaj w Londynie, jest wielkim krokiem naprzód i jednym z wielu środków potrzebnych do poprawy jakości powietrza. Jakość powietrza jest kwestią zdrowia publicznego, którą można rozwiązać tylko wtedy, gdy wszyscy świadomie podejmujemy wysiłki zmierzające do wykorzystania i zakupu pojazdów o niższych emisjach, takich jak pojazdy elektryczne – przekonywał.

 

Potrzebne są jednak dodatkowe środki ze wszystkich sektorów, aby poczynić rzeczywiste postępy w tej kwestii. Obejmowałoby to silniejsze zaangażowanie rządu w ambicje związane z jakością powietrza / pojazdami bezemisyjnymi, tańsze pojazdy o niższej emisji wraz z zachętami do obniżenia kosztów i ze  strategiczną siecią publicznie dostępnych punktów ładowania, które mogą dać konsumentom pewność odejścia od samochodów z silnikami wysokoprężnymi i benzynowymi – tłumaczył.

 

Poppy Welch, przedstawiciel lobby przemysłu samochodowego, inwestującego w pojazdy elektryczne, który wspierał kampanię Go Ultra Low, powiedział, że wraz z wprowadzeniem nowej strefy, teraz jest najlepszy czas dla kierowców, by porzucili swoje auta i przeszli na „elektryki”. Będą bowiem zwolnieni z opłat za wjazd do strefy i będą mogli skorzystać z sowitych dotacji rządowych na zakup pojazdu o tzw. zerowej emisji.

 

Daniel Brown z Renewable Energy Association komentował: Jest to kamień milowy w Wielkiej Brytanii i pokazuje prawdziwe zaangażowanie w dostarczanie czystego powietrza. Wysyła to wyraźny komunikat do brytyjskich i światowych producentów samochodów, że pojazdy elektryczne są tu po to, aby pozostać na swoim miejscu, zwłaszcza że inne miasta idą w ich ślady. Przemysł ładowania pojazdów elektrycznych będzie zajęty przez następne dwa lata, wdrażając infrastrukturę ładowania przed październikiem 2021 r., kiedy londyńska ULEZ zacieśni się, stając się dostępną tylko dla pojazdów o zerowej emisji.

 

Władze Londynu zachęcają ludzi, by poruszali się pieszo, na rowerach lub transportem publicznym. Stworzyły także warunki do wynajmowania elektryków i taksówek niskoemisyjnych. Nowe opłaty przede wszystkim zasilą nadszarpnięty budżet miasta.

 

Wprowadzane tego typu daniny pod pretekstem walki o czyste powietrze w sytuacji, gdy zezwala się developerom na zabudowywanie tzw. korytarzy, umożliwiających przewietrzanie miast, mają jeden zasadniczy cel: podratować budżety bankrutujących miast, by mogły się dalej zadłużać, Jako uzasadnienia podaje się konieczność zwalczania chorób powodowanych tzw. niską emisją, ale zawsze za tymi rozwiązaniami stoi lobby producentów kosztownych aut elektrycznych. Istniejące początkowo dopłaty rządowe do zakupu tego typu pojazdów z czasem będą likwidowane. Pojawi się też nowy problem kosztowej utylizacji baterii jonowo-litowych bardzo szkodliwych dla środowiska.

 

Jest też wielce prawdopodobne, że z biegiem czasu centra zostaną całkowicie zamknięte dla wszystkich rodzajów pojazdów, z wyjątkiem np. tych wynajmowanych i uprzywilejowanych np. dla urzędników itp. Tym samym także posiadacze samochodów elektrycznych będą obciążeni daninami. Są już takie projekty.

 

Źródło: energylivenews.com / tfl.gov.uk

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 393 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram