4 lutego 2015

Dżihadysta z Państwa Islamskiego potwierdza: USA płaciło na rekrutację bojowników

(fot. Kerry B Collison/commons/GNU/creative)

Yousaf Al-Salafi, domniemany dowódca komórki Państwa Islamskiego (IS) w Pakistanie, wyznał podczas śledztwa, że otrzymywał fundusze ze Stanów Zjednoczonych, by rekrutować młodych bojowników do walki w Syrii.

 

Al-Salafi, mający pakistańsko-syryjskie pochodzenie, kilka miesięcy temu przedostał się z Syrii do Turcji. Tam został schwytany, jednak udało mu się zbiec. Pięć miesięcy temu dotarł do Pakistanu, gdzie zaczął tworzyć komórkę Państwa Islamskiego. W grudniu ub. roku pakistańskie służby zatrzymały go w Lahore.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Z powodu uwięzienia i przesłuchania Al-Salafiego Islamabad odwiedził ostatnio sekretarz stanu USA John Kerry i szef CENTCOM-u (US Central Command) gen. Lloyd Austin.

 

Al-Salafi zeznał między innymi, że rekrutował bojowników do walki w Syrii wraz z pakistańskim wspólnikiem, który był rzekomo imamem meczetu. Za każdego nowego dżihadystę otrzymywał około 600 dol.

 

Oficjalnie Amerykanie nie przyznają się do finansowania islamistów i potępili taki proceder. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że środki na rekrutację nowych bojowników walczących z reżimem prezydenta Assada w Syrii, ich szkolenie oraz uzbrojenie wciąż płyną. Niedawno tzw. raport generałów – niezależnej komisji powołanej do zbadania afery Bengazigate – dowiódł, że śmierć amerykańskiego ambasadora w Libii Christophera Stevensa i trzech komandosów miała związek z finansowaniem i dozbrajaniem dżihadystów z Al-Kaidy. Ambasador zginął 11 września 2012 r. Jak wykazano, był on pierwszym w historii USA wysłannikiem, który miał porozumieć się z Al. Kaidą w Libii.

 

Według Al-Salafiego, Amerykanie, by zniwelować zarzuty o finansowanie grup przestępczych w celu realizacji własnych interesów, rozpoczęli ofensywę przeciwko organizacji IS w Iraku, ale nie w Syrii.

Prezydent Baszar Al-Assad w niedawnym wywiadzie udzielonym magazynowi „The Foreign Affairs” wspominał, że amerykańskie lotnictwo atakuje w Syrii nie cele islamistów, jak wcześniej deklarowano, lecz pozycje armii rządowej. Amerykanie, według syryjskiego przywódcy, bombardują pozycje wojsk syryjskich za każdym razem, gdy czynią one postęp i wypierają bojowników Islamskiego Państwa.

 

W Syrii obecnie walczą rekruci między innymi z Libii, Afganistanu, Pakistanu i Indii. Komórka Islamskiego Państwa w Pakistanie na razie ma niewielkie wpływy. Bojownicy rekrutowani są w miastach Lahore i Multan. Władze pakistańskie są przekonane, że lokalni radykałowie poradzą sobie z wpływami IS.

 

Administracja prezydenta Obamy zaproponowała w tegorocznym projekcie budżetu zwiększenie funduszy Pentagonu o 38 mld dol. Ponad 5 mld dol. ma być przeznaczone na „szkolenie i wyposażenie irackich sił zbrojnych oraz umiarkowanej opozycji w Syrii”.

 

 

Źródło: tribune.com.pk., rt.com., AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 673 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram