To wielkie świadectwo cierpienia mieszkańców Woli i pacjentów szpitala, ale przede wszystkim to wielkie świadectwo bohaterstwa służby oraz oddania pacjentom do samego końca lekarzy i całego personelu medycznego Szpitala Wolskiego – powiedział o wymordowaniu przez Niemców pracowników i chorych z tej placówki Andrzej Duda. Prezydent od wizyty w tym miejscu rozpoczął swój udział w obchodach rocznicy wybuchu powstania warszawskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
– Zostali pomordowani w największej – jak piszą historycy – zbrodni ludobójstwa, jaka miała miejsce jednorazowo w czasie całej II wojny światowej. Zbrodni dokonanej przez Niemców hitlerowskich i tych, którzy z nimi współdziałali, którzy wraz z nimi dokonywali wtedy masakry Warszawy – przypomniał prezydent.
– Lekarze nie odeszli od łóżek chorych, zostali w szpitalu, mimo że dwukrotnie byli ostrzegani – zaznaczył.
Personel nie miał technicznej możliwości ewakuować placówki wobec zagrożenia, przed którym uprzedzali nawet oficerowie Wehrmachtu (zbrodni dokonała później SS).
– Zamordowano ponad 360 lekarzy i pacjentów Szpitala Wolskiego. W zasadzie w ciągu jednego dnia. Na miejscu, w szpitalu, zginął dyrektor, pan dr Józef Piasecki, zginął pan prof. Zeyland, zginął także kapelan Szpitala Wolskiego, ks. Ciecierski. To wielkie świadectwo cierpienia mieszkańców Woli i pacjentów szpitala, ale przede wszystkim to wielkie świadectwo bohaterstwa służby oraz oddania pacjentom do samego końca lekarzy i całego personelu medycznego Szpitala Wolskiego – mówił Andrzej Duda.
Prezydent podziękował obecnym na uroczystości. Zwrócił też uwagę na liczne tablice upamiętniające ofiarę zamordowanych warszawiaków.
– Cześć i chwała bohaterom! Wieczna pamięć poległym! – zakończył swe wystąpienie.
Źródło: prezydent.pl
RoM