– Kiedy Polska miała zejść poniżej 9600 przypadków zakażeń, wówczas kraj miał być objęty strefą żółtą. Tylko wybrane rejony wówczas miałyby spełniać kryteria właściwe dla strefy czerwonej. Niestety tak się nie stało. Zostały zwiększone obostrzenia i w zasadzie nie zostało tak naprawdę wyjaśnione, z jakiego powodu tak się stało – mówi w rozmowie z portalem radiomaryja.pl Anna Maria Siarkowska, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Poseł Siarkowska złożyła 18 grudnia interpelację dotyczącą nowych obostrzeń w Polsce. Jak mówi, jej celem było uzyskanie odpowiedzi na temat powodów ich wprowadzenia przez rząd. – Postanowiłam złożyć interpelację dotyczącą nowych obostrzeń, które zostały wprowadzone przez rząd, mimo tego że Polska w zasadzie zaczęła – w okresie tych zwiększających się obostrzeń – spełniać kryteria, które miały wprowadzić nas do strefy żółtej, zgodnie z przedstawionymi w listopadzie zasadami progów etapów bezpieczeństwa – wyjaśnia poseł PiS.
Wesprzyj nas już teraz!
To nie jedyna interpelacja złożona przez polityk w kwestii metod walki rządu z koronawirusem. – Kilka tygodni temu złożyłam interpelację dotyczącą szczepionek, tego, jakie szczepionki Polska zamawia. Dostałam bardzo ogólną odpowiedź dotyczącą ich bezpieczeństwa. Nie odniesiono się w żaden sposób do pytań dotyczących etyczności tych szczepień, czyli które typy szczepionek są wyprodukowane na bazie linii komórkowych dzieci zabitych w wyniku aborcji i czy Polska będzie również zamawiać tego typu nieetyczne szczepionki, czy jednak będziemy zamawiać tylko te, które ostały wyprodukowane w sposób etyczny – mówi Anna Maria Siarkowska.
Kolejna interpelacja w tej sprawie ma zostać złożona 7 stycznia. – Tak jak wcześniej powiedziałam, nie dostałam jednoznacznej odpowiedzi, dlatego dzisiaj z inicjatywy posła Piotra Uścińskiego i innych posłów Prawa i Sprawiedliwości będziemy składać kolejną interpelację w tym zakresie i mam nadzieję, że otrzymamy bardziej precyzyjne informacje w tym zakresie – zaznacza poseł Siarkowska.
Źródło: radiomaryja.pl
TK