Uniwersytet Yale przeprowadził badanie dotyczące charakterystyki przyszłych roczników amerykańskiej uczelni. Okazuje się, że liczba osób należących do subkultury LGBT przewyższy tam liczbę katolików. Dominować będą osoby o poglądach liberalnych i lewicowych, a konserwatyści znajdą się w zdecydowanej mniejszości.
Badania przeprowadzone na grupie 864 studentów z pierwszych roczników renomowanej amerykańskiej uczelni nie pozostawiają złudzeń. Przyszłość amerykańskiej elity jawi się w tęczowych barwach. Zdecydowaną mniejszość na uniwersyteckim kampusie reprezentować będą osoby o poglądach konserwatywnych. Dodatkowo, katolickich studentów będzie mniej niż tych identyfikujących się z subkulturą LGBT.
Wesprzyj nas już teraz!
W module poświęconym kwestii „preferencji seksualnych”, 76 proc. określiło się jako osoby heteroseksualne. 9 proc. określiło się jako bi/panseksualne, 6 proc. „poszukujące”, 5 proc. jako homoseksualiści, 3 proc. jako aseksualne, a 1 proc. nie udzieliło odpowiedzi.
Łącznie 23 proc. badanych to członkowie subkultury LGBT. W module poświęconym religijności i wyznaniu, jedynie 15 proc. podało się za katolików. 23 proc. studentów określiło się jako agnostycy, a 16 proc. jak ateiści.
W kwestiach poglądów politycznych, amerykańska młodzież identyfikuje się z wybitnie liberalną wizją świata. Za konserwatystów uważa się 9 proc. studentów, a za „bardzo konserwatywnych”, jedynie 1 proc. Aż 74 proc. określa swoje poglądy polityczne jako liberalne lub „zbliżone do liberalnych”.
Źródło: features.yaledailynews.com / thecollegefix.com
PR