W Irlandii zalegalizowano już tzw. „małżeństwa” homoseksualne oraz aborcję. Teraz czas przyszedł na „szybkie rozwody”. Mieszkańcy do niedawna katolickiej Irlandii zdecydują o ich ewentualnym wprowadzeniu podczas referendum. To kolejny krok w kierunku liberalizacji społeczeństwa.
Przykład Irlandii pokazuje jak łatwo z katolickiego kraju można stać się zlaicyzowanym i ultraliberalnym państwem, które godzi się na zabijanie dzieci nienarodzonych oraz akceptuje tzw. „małżeństwa” homoseksualne. Niestety Irlandczycy nadal postępują w liberalizacji swego społeczeństwa i zdecydują o ewentualnym wprowadzeniu „szybkich rozwodów”.
Wesprzyj nas już teraz!
Według obecnie obowiązującego prawa, które zostało zapisane w Konstytucji, „sąd może wyrazić zgodę na rozwiązanie małżeństwa, jeśli małżonkowie mieszkali oddzielnie przez okres czterech lat lub w okresach, które w sumie wynoszą tyle w ciągu minionych pięciu lat. Pary mogą w międzyczasie legalnie wystąpić o separację”. Gdyby uczestnicy referendum zagłosowali za zniesieniem zapisu w Konstytucji, Oireachtas (irlandzkie zgromadzenie ustawodawcze – przyp. red.) mógłby zmienić ten wymóg.
Referendum będzie poddany także zapis w Konstytucji, który nie uznaje rozwodów przeprowadzonych w innych krajach. Zastąpić miałoby go sformułowanie, które dopuszczałoby możliwość ich uznania. Na decyzję rządu o referendum w sprawie rozwodów wpłynął projekt ustawy, przedłożony w irlandzkim parlamencie przez Josepha Madigana z partii Fine Gael, który proponował zredukowanie obowiązkowego okresu separacji do dwóch lat.
Pomimo tego, że przez lata Irlandia rozesłała na cały świat tysiące misjonarzy, dziś jej kościoły świecą pustkami, a od kilkudziesięciu lat trwa systemowa walka z rodziną i małżeństwem. Począwszy od agresywnej edukacji seksualnej czterolatków, przez legalizację związków jednopłciowych i adopcji przez nie dzieci, kończąc na otwarciu furtki do nielimitowanej aborcji na życzenie.
Kolejnym krokiem w „postępowej drodze” Irlandii jest możliwość wprowadzenia „szybkich rozwodów”, o których przyszłości zdecydują Irlandczycy podczas niedzielnego referendum. W sprawie wypowiedział się irlandzki Episkopat. Biskupi przypominają, że artykuł 41.3.1 Konstytucji Irlandii głosi, że „Państwo zobowiązuje się otoczyć specjalną opieką instytucję małżeństwa, na której zbudowana jest rodzina, i bronić ją przed atakami”.
W oświadczeniu czytamy również, że małżeństwo jest najistotniejszą i najbardziej fundamentalną instytucją dla dobra całego społeczeństwa. Hierarchowie apelują więc o wsparcie rodzin przez zdrowe strategie wychowawcze promujące wierność i poświęcenie.
Źródło: KAI, catholicireland.net, PCh24.pl
WMa