Najpierw zakazuje się słomek i plastikowych talerzy, a potem… jednorazowych pieluszek dziecięcych. Niewielka Republika Vanuatu, nie zważając na protesty rodziców, postanowiła wydać prawdziwą wojnę globalnemu ociepleniu.
Władze Republiki Vanuatu podjęły decyzję o radykalnym kroku w imię walki z globalnym ociepleniem. Kraj zakazał najpierw używania jednorazowych plastikowych przedmiotów, a teraz wprowadził również zakaz wykorzystywania… jednorazowych pieluch dziecięcych.
Wesprzyj nas już teraz!
Republika chce kroczyć w absolutnej awangardzie ekologicznych reform, a za swój krok Vanuatu zostało pochwalone na niedawnym zgromadzeniu Wspólnoty Narodów, organizacji zrzeszającej państwa uznające za władce brytyjskiego monarchę.
Jak argumentował rząd Vanuatu, dziecięce pieluchy jednorazowe zawierają plastik, więc ich rozkład może trwać przez kilkaset lat. Stanowią też dużą część wszystkich odpadów.
Przeciwko decyzji władzy zaprotestowały rodziny z małymi dziećmi, a zwłaszcza matki. Ich sprzeciw okazał się bezskuteczny.
– Vanuatu zabezpiecza swoją przyszłość – powiedział Mike Masauvakalo z ministerstwa spraw zagranicznych kraju. – Plastik znajduje ostatecznie swoją drogę do wody i łańcucha pokarmowego, a w efekcie, na samym końcu, jedzą go mieszkańcy Vanuatu – dodał.
Polityk stwierdził też, że decyzję o zakazie pieluch silnie oprotestowywano, ale jest pewien, że rodzice znajdą bardziej ekologiczną alternatywę dla jednorazowych pieluch. – Vanuatu mówi głośno o klimatycznym stanie alarmowym. To jest widoczne, przeżywamy to. Dotyka to naszych zapasów żywności i populacji ryb – powiedział. Jak dodał, uchwalony w ubiegłym roku zakaz stosowania plastikowych reklamówek przyniósł już efekty w postaci czystszych ulic.
W przeszłości z propozycją zakazu jednorazowych pieluch wystąpił już brytyjski minister środowiska Michael Gove. Został jednak skrytykowany i wycofał się z pomysłu.
Republika Vanuatu to państwo położone w Oceanii, na 83 niewielkich wyspach Nowych Hebrydów; leży na wschód od Australii. Łączną powierzchnię 12 tys. km kw. zamieszkuje niespełna 300 tys. osób.
Źródło: theguardian.com
Pach
