„Nowoczesna” edukacja seksualna i promocja antykoncepcji to jedne z największych lewicowych kłamstw, jakie wmawia się nam w ostatnich kilkudziesięciu latach. Z danych przygotowanych przez Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia wynika bowiem, że w krajach, gdzie zostały wprowadzone te „postępowe standardy” liczba mordów dokonywanych na dzieciach poczętych jest kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt razy większa niż w pozostałych krajach.
Informacje opublikowane w broszurze „O edukacji seksualnej w polskiej szkole” pokazują, że piewcy cywilizacji śmierci rozpowszechniają fałszywe informacje na temat edukacji seksualnej, jakoby zmniejszyła ona liczbę aborcji. Okazuje się bowiem, że np. w Wielkiej Brytanii w 2008 roku na 1000 dziewcząt w wieku od 15 do 19 lat aż 23 dokonały aborcji.
Wesprzyj nas już teraz!
Podobny trend utrzymał się w Wielkiej Brytanii w roku 2010, kiedy to prawie 40 tys. tamtejszych kobiet dokonało „legalnego” mordu na dziecku w swym łonie. Szacuje się, że kolejne 50 tys. kobiet zdecydowało się na „nielegalną aborcję” poza odpowiednio przygotowanym do tego ośrodkiem.
Z kolei w Irlandii, która w tegorocznym referendum opowiedziała się za całkowicie dostępną i legalną aborcją na życzenie, edukacja seksualna jest obowiązkowa od roku 2003. To właśnie dzięki materiałom stworzonym do tego typu zajęć (przesiąkniętych treściami proaborcyjnymi) udało się przekonać późniejszych wyborców do powiedzenia „TAK” dzieciobójstwu.
Źródło: radiomaryja.pl
TK
