Wystarczy jedna iskra, by wzniecić pożar. Ten ma jednak szansę się rozprzestrzenić, gdy znajdzie ku temu odpowiednie warunki.
W Stanach Zjednoczonych udało się podpalić społeczeństwo za sprawą śmierci Afroamerykanina, który zmarł po brutalnej interwencji policji. Iskrę tę wykorzystały środowiska antysystemowe aktywując tłum do ulicznych burd i bijatyk. Antifa. Organizacja formalnie bez struktur, hierarchii, wyraźnych źródeł finansowania… Ale jej ostatnia aktywność w USA sprawiła, że prezydent Donald Trump chce, by była ona traktowana jak organizacja terrorystyczna.
Wesprzyj nas już teraz!
Można zastanawiać się, czy burdy na ulicach amerykańskich miast to wyłącznie „zasługa” Antify. Nie zapominajmy, że kraj dotknął kryzys gospodarczy, pogłębiony przez lockdown związany z koronawirusem – gigantyczny dług publiczny, miliony bezrobotnych, a do tego łamanie wolności obywatelskich…
To wszystko sprawiło, że Stany Zjednoczone trzeszczą w szwach. Czy wytrzymają w obecnej formie? Po kryzysie z pewnością w wielu dziedzinach życia nie „będzie jak dawniej”. Rewolucyjna machina ruszyła.
Do jakiej rzeczywistości nas doprowadzi?
Redaktor wydania
Marcin Austyn
Polecamy także nasz e-tygodnik.