Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów porównał jakość produktów oferowanych klientom na rynku polskim i rynkach Europy Zachodniej. Wśród 101 sprawdzonych towarów „istotne różnice dotyczyły 12”. Jedynie w dwóch przypadkach to do Polski trafiły lepsze produkty. I chociaż Urząd zastrzega, że próba jest za mała, aby odnosić ją do całego rynku, to klienci mogą już teraz wyciągnąć pewne wnioski. Wyniki analizy trafią do Komisji Europejskiej.
Nad analizą, oprócz UOKiK, pracowała Inspekcja Handlowa i akredytowane laboratoria. Testy podzielono na II etapy. W etapie pierwszym pod koniec roku 2017 zakupiono produkty spożywcze w Polsce i w Niemczech, zaś w etapie drugim – już w roku 2018 – „kupiliśmy w Polsce żywność, która miała etykiety: po polsku (co znaczy, że była produkowana na nasz rynek) i w obcej wersji językowej (co świadczy o tym, że miała trafić na rynki innych krajów Europy Zachodniej)”.
Sprawdzono w sumie 101 par produktów, zaś „istotne różnice dotyczyły 12”. To ponad 10 procent! Spośród owych 12 różnic w jakości, jedynie w 2 przypadkach lepszy produkt trafił do naszego kraju.
Wesprzyj nas już teraz!
Różnice na korzyść Zachodu dotyczyły ilości produktu w opakowaniu (niekiedy takim samym) oraz składu. Chodzi m.in. o obecność w produkcie regulatora kwasowości, który stanowi substancję dodatkową. Stąd też nieuzasadniony był napis na opakowaniu, że produkt zawiera w 100 proc. naturalne składniki. Do innego produktu na polskim rynku dodawano, obok cukru, również fruktozę i słodzik (w Niemczech tylko cukier). Inny produkt w Polsce smażony był na oleju palmowym, miał więcej tłuszczu i zawierał glutaminian monosodowy. Ten sam produkt w Niemczech smażony był na tłuszczu słonecznikowym i nie zawierał wzmacniaczy smaku. W ich miejsce dodano „proszek pomidorowy i serowy – czego zabrakło w polskich” – czytamy na uokik.gov.pl. CAŁY RAPORT MOŻNA ZNALEŹĆ TUTAJ.
W dwóch przypadkach, gdy do Polski trafił produkt lepszy, chodzi o towar z mniejszą ilością zamiennika tłuszczu kakaowego oraz o napój, który w Polsce zawierał 20 proc. soku, zaś na Zachodzie 7 proc.
– Nie powinno być różnic w traktowaniu konsumentów w Unii Europejskiej. Producenci nie mogą lekceważyć oczekiwań konsumentów i każdą różnicę tłumaczyć odpowiedzią na inne gusta klientów. Prawie połowa ankietowanych przez nas Polaków twierdzi, że mogą zapłacić więcej za produkt lepszej jakości. Takie przekonanie rośnie wraz z zarobkami tych osób. Oznacza to dużą zmianę w postawach, bo jeszcze kilka lat temu kierowali się głównie ceną – mówi prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał.
Wynik analizy UOKiK zostanie przekazany do Komisji Europejskiej. Instytucja rozpoczyna testy porównawcze produktów. Z kolei na poziomie UE trwają prace nad zmianami prawnymi dotyczącymi różnic w jakości produktu.
Źródło: uokik.gov.pl
MWł