7 maja 2020

Łatwopalna Puszcza Białowieska. Może podzielić los Biebrzańskiego Parku Narodowego

(Fot. PCh24.pl/AB)

Prowadzona przez lata, pod presją ekologicznych organizacji międzynarodowych, polityka pozostawiania martwych i suchych drzew w Puszczy Białowieskiej, stwarza obecnie duże zagrożenie wybuchu pożaru, który mógłby w poważnym stopniu zniszczyć nasze bezcenne dziedzictwo narodowe.  

 

Niszczycielskie pożary łąk Biebrzańskiego Parku Narodowego pokazały, że obecna susza stwarza realne niebezpieczeństwo katastrofy ekologicznej. Puszcza Białowieska jest przesuszona od lat. Stąd m.in. masowe obumieranie świerków, które z powodu płytkiego zagłębienia systemu korzeniowego, są bardzo wrażliwe na poziom wód gruntowych. Od wielu lat poziom ten się obniża. Świerki, osłabione brakiem wody, stają się łatwym łupem korników i schnął. Poprzednie ekipy rządzące ulegały naciskom międzynarodowych organizacji ekologicznych, m.in. Greenpeace, które promują błędną, co pokazuje obecny opłakany stan puszczy, filozofię „Puszcza obroni się sama”. W praktyce oznacza to pozostawianie martwych, suchych drzew w leśnym kompleksie puszczańskim. Obecny rząd próbował odwrócić ten zgubny trend, usuwając suche i chore drzewa z lasów puszczy. Jednak to rozsądne działanie zostało zatrzymane werdyktem Trybunału Sprawiedliwości UE.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Tymczasem Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku alarmuje, że w ostatnich latach ryzyko wybuchu pożaru w Puszczy Białowieskiej wzrosło aż kilkunastokrotnie! „Od początku trwającej obecnie klęski związanej z aktywnością kornika drukarza ilość martwego drewna w puszczańskich nadleśnictwach wzrosła ponad siedmiokrotnie. Tak duża ilość martwego drewna to potencjalne paliwo dla ognia” – napisano w komunikacie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. Od roku 2000 w około 100 pożarach spłonęło już prawie 50 hektarów lasów Puszczy Białowieskiej. Obecnie na terenie całej Białostockiej Dyrekcji lasów Państwowych prognozowany jest trzeci, najwyższy, stopień zagrożenia pożarowego lasów.

 

Średnio na hektarze lasu zalega obecnie w Puszczy ponad 100 ton martwego drewna, a znaczna część powierzchni zamarłych lasów jest pokryta suchymi łatwopalnymi trawami. Z obliczeń naukowców z Instytutu Badawczego Leśnictwa wynika, że suche trawy rosnące w przerzedzonym przez kornika lesie mogą aż sześciokrotnie przyspieszyć prędkość potencjalnego pożaru i aż 30-krotnie zwiększyć jego powierzchnię. Ponadto powalone drzewa są ogromnym utrudnieniem w prowadzeniu ewentualnych działań ratowniczych, zarówno blokując dojazd służbom, jak i dostęp do samych miejsc pożaru. Bezpieczeństwu strażaków i innych osób zagrażają także stojące martwe drzewa. Po kilku latach obumarłe świerki ulegają stopniowemu rozkładowi i łamią się, nawet bez pomocy wiatru. W puszczy było już kilka wypadków z udziałem padających, martwych drzew. Jeden z nich zakończył się śmiercią pracownika leśnego.

 

Od kilku miesięcy trwają rozmowy kierownictw Lasów Państwowych oraz parków narodowych Polski i Białorusi, na terenie której znajduje się duża część Puszczy Białowieskiej. Rozmowy te dotyczą planów przywrócenia puszczańskiej rzece Narewka jej pierwotnego biegu, co pomogłoby zatrzymać większą ilość wody w Puszczy Białowieskiej. Koryto Narewki było przez wiele lat prostowane, co mocno odwodniło puszczę. Teraz chce się je pokierować meandrami, tak jak rzeka biegła pierwotnie. Narewka to jedna z głównych rzek Puszczy Białowieskiej. Wypływa z bagien Dzikiego Nikoru i Kuty na Białorusi, a uchodzi do Narwi po polskiej stronie. W latach 2013 -14 po polskiej stronie puszczy, na odcinku około 3 kilometrów, doprowadzono do tego, iż Narewka zaczęła tam płynąć dawnym, wijącym się korytem. To bardzo dobrze nawodniło ten teren.

 

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram