27 lipca 2016

Laicyzacja kontra konserwatyzm. Jaka jest religijność polskiej młodzieży?

(fot. Ł.Korzeniowski)

Zdania na temat religijności polskiej młodzieży są mocno zróżnicowane. Nie brakuje poglądów, że ulegają oni modnej w Europie Zachodniej laicyzacji i odchodzą od Kościoła, ale też z drugiej strony odżywają ruchy konserwatywne, a wspólnoty chrześcijańskie młodych oraz ruchy pielgrzymkowe wciąż tętnią życiem. W Polsce to także młodzi stanowią najsilniejszą grupę opowiadającą się za pełną ochroną życia.

Na tle krajów Europy Zachodniej religijność młodych Polaków wypada znakomicie, niemniej faktem jest, że wielu młodych ludzi ulega laicyzacji i odchodzi od Kościoła. Czy stan ducha młodych w Polsce można zatem ująć w jednoznaczne uogólnione ramy?

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak wskazuje „Rzeczpospolita”, z jednej strony młodzież w Europie odeszła od Kościoła – to widać w takich krajach jak Niemcy, Czechy. Tymczasem w Polsce wciąż na niedzielnych Mszach św. widać „pełny przekrój wiekowy”. „Kościół w Polsce z pewnością nie jest Kościołem ludzi starszych” – stwierdza dziennik.

 

Popularnością – mimo widocznego spadku w porównaniu z końcówką XX w. – cieszą się Msze młodzieżowe, a duszpasterstwa akademickie wciąż „pękają w szwach”. Młodzież chętnie uczestniczy w pielgrzymkach i wręcz dominuje międzynarodowe spotkania młodych. „Z drugiej strony, według badań GUS, najrzadziej deklarują religijność osoby młode, w wieku 25-34 lata, a następna w kolejności jest grupa najmłodsza – 16-24 lata” – pisze „Rz”.

 

Jak zauważa ks. dr Wojciech Sadłoń, dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, niewątpliwie przełomowym momentem dla postawy młodych była śmierć Jana Pawła II w 2005 r. To od tego czasu „znacznie szybciej spadają wskaźniki religijności młodzieży, co pokazuje, jak ogromną rolę odgrywał autorytet wielkiego papieża”.

 

Widać przy tym, że szkolna katechizacja nie do końca spełnia swoją rolę, bo zaangażowanie młodzieży w życie duchowe z czasem maleje, a „bierzmowanie bywa złośliwie, choć nie bez podstaw, nazywane sakramentem pożegnania z Kościołem.” Co więcej, rośnie przyzwolenie dla zachowań niemoralnych – np. wspólne mieszkanie przed ślubem.

 

Z drugiej strony wśród młodych rozkwitają postawy konserwatywne. „Polska młodzież dużo powszechniej niż starsi odrzuca np. aborcję, co uderza szczególnie na tle wyjątkowej jak na Europę popularności postaw broniących życia nienarodzonych” – pisze dziennik.

 

W ocenie ks. dr Sadłonia te trendy się nie wykluczają. „Z jednej strony – jak zauważa socjolog religii – mamy do czynienia ze świadomą, relatywnie dużą, choćby w porównaniu z Francją czy Niemcami, młodą elitą katolicką, z drugiej natomiast polskiej młodzieży w swojej masie nie omijają znane z innych krajów europejskich tendencje laicyzacyjne: odchodzenia zarówno od wiary, jak i od wskazań moralnych Kościoła.” – czytamy.

 

Z kolei o. Krzysztof Michałowski OP, duszpasterz akademicki na warszawskim Służewie zauważył, że u młodzieży powszechne są postawy niespójne, a z deklaracji wiary niewiele wynika w ich życiu. Równocześnie widać ich pragnienie prawdziwego życia wiarą przekładającą się na konkretne wybory życiowe. U młodych dostrzegane jest też rozczarowanie wiarą i życiem starszego pokolenia, w tym własnych rodziców.

 

Dyrektor ISKK zwrócił też uwagę na wybory polityczne młodych, które przeczą przekonaniu o jednokierunkowej tendencji laicyzacji młodzieży. „Mimo że odchodzeniu od religii zwykle towarzyszy odrzucenie głoszonych przez Kościół wskazań etycznych, polska młodzież ostatnio poparła w większości partie opowiadające się za tradycyjną moralnością. Także szersze badania w Europie Środkowej wskazują – jak mówi ks. dr Sadłoń – że młodzież w naszym regionie staje się ostatnio bardziej religijna niż starsze pokolenie. Wszystko to każe zakwestionować powszechne przekonanie o jednokierunkowej laicyzacji młodzieży – konkluduje socjolog.” – czytamy w „Rz”.

 

Eksperci zauważają, że młodzi w laicyzującym się świecie potrzebują wspólnoty, a to czy ci ludzie ulegną laicyzacji zależy od samych Polaków. Austriacko-amerykański socjolog religii Peter Berger uważa, że nie ma tu automatyzmu, ani jasnych reguł, ale to jak zachowają się młodzi zależy od oferty duszpasterskiej Kościoła. „Można sobie wyobrazić zarówno scenariusz przyspieszonej laicyzacji, któremu oprze się tylko niewielka elita, jak też i inny, w którym elita stworzy wzorce tak pociągające dla pozostałych, że będą starali się iść ich śladem” – puentuje Berger.

 

Źródło: rp.pl

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram