28 marca 2019

Kultura śmierci w Holandii rozszerza skalę zbrodni

(Fot. Pixabay)

W Holandii, która i tak jest już podporządkowana kulturze śmierci, wciąż wzrasta mentalność proeutanazyjna. Tak bardzo, że lewicowa partia GroentLinks (Zielona Lewica), chce ograniczyć liczbę zabiegów chirurgicznych dla pacjentów powyżej 70. roku życia i dać możliwość szpitalnym geriatrom podejmowania decyzji – operować czy nie, kontynuować leczenie bądź je zatrzymać.

 

Propozycję takiego prawa zgłosiła w holenderskiej niższej izbie parlamentu, Corinne Ellemeet, ze wspomnianej eko-socjalistycznej partii, powstałej w 1991 roku przez połączenie Partii Komunistycznej „Nederland”, Socjalistycznej Partii Pacyfistycznej, Radykałów oraz Ewangelickiej Partii Ludowej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Logika jej propozycji opiera się głównie na relacji kosztów leczenia wobec jego skuteczności. Socjalistka uważa, iż skoro 70 procent pacjentów w holenderskich szpitalach (tak zresztą jak w innych krajach – przyp. red.) liczy sobie więcej niż 70 lat, to powinni oni być leczeni i traktowani inaczej niż ludzie młodsi.

 

Należy wprowadzić w życie system analizy i odsiewu w przypadku najnowszych, drogich lekarstw i zabiegów, przede wszystkim operacji sercowych, leczenia raka, dializ nerkowych i podobnych, kosztownych zabiegów – przekonywała Ellemeet dodając, że służyć to będzie dobru pacjentów.

 

Podstawowe pytanie brzmi: co robimy z chorymi – hospitalizacja, znieczulanie, ból, potop narkotyków? Badania pokazują, że nadmierne leczenie chorych w podeszłym wieku jest wciąż zjawiskiem codziennym, a przecież chęć pacjenta do dalszego życia nie może mieć żadnej decydującej wartości – kontynuowała. Jej zdaniem, osobami odpowiednimi do oceny tego są geriatrzy i to oni powinni decydować, co jest bardziej korzystne dla chorych, jakiej jakości życia mogą się oni spodziewać.

 

Corinne Ellemeet dostała natychmiast wsparcie od przewodniczącego holenderskiego stowarzyszenia klinicznej geriatrii, dr Hanny Willem, która zadeklarowała, że przerwanie leczenia będzie równoznaczne z „dodaniem jakości życia pacjentowi”.

 

Holenderskie propozycje skomentował belgijski dziennik „Le Soir”.

 

„Możemy przewidzieć, do czego to wszystko doprowadzi. Będziemy mieli opiekę medyczną na dwóch poziomach, z jednej strony chorzy, którzy będą się musieli zadowolić poziomem leczenia wynikającego z ogólnego ubezpieczenia zdrowotnego, a z drugiej ci, którzy są wystarczająco bogaci, aby płacić za nierefundowane leki i drogie zabiegi chirurgiczne” – tłumaczy gazeta.

 

„Le Soir” pisze, że „w Holandii ludzie powyżej 75. roku życia nie otrzymują już implantów rozruszników serca ze względu na wiek. Podobnie jest z protezami biodra. Rozruszniki serca są instalowane tylko po ocenie ogólnych, fizycznych warunków pacjenta i oczekiwanej długości jego życia. Odmowa tej operacji oznacza dla wielu ludzi szybką śmierć. Ta ukryta eutanazja jest sposobem na zmniejszanie wciąż wzrastających kosztów opieki zdrowotnej” – podkreśla belgijski dziennik.

 

„Jest to rodzaj społeczeństwa przyjętego i propagowanego przez ten zielony kapitalizm radykalnej, socjo-marksistowskiej lewicy Holandii. Nie ma to nic wspólnego z ekologia, jest to prawdziwy marksistowski kapitalizm – dla zysku zabijamy starych Holendrów i zamiast nich przyjmujemy młodych afrykańskich imigrantów. Spełniają się najgorsze z najgorszych scenariuszy fantastyki oraz książek wizjonerskich” – napisał francuski, katolicki portal Media-Presse.Info.

 

 

Franciszek L. Ćwik

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 126 004 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram