Chińskim wypływom w Polsce przygląda się nie tylko Warszawa, ale i Waszyngton – donosi amerykański dziennik „Wall Street Journal” informując, że nasz kraj prowadzi w tej sprawie wspólne śledztwo z Amerykanami.
11 stycznia 2019 roku polskie służby zatrzymały byłego oficera ABW oraz ważnego pracownika chińskiego koncernu Huawei. Mężczyźni podejrzewani są o szpiegostwo na rzecz Chińskiej Republiki Ludowej. Nie przyznają się do winy, zostali aresztowani na 3 miesiące.
Wesprzyj nas już teraz!
Śledztwo – zdaniem „Wall Street Journal” – dotyczy wydarzeń w Wojskowej Akademii Technicznej. Wykładowcą był tam zatrzymany Polak, a uczelnię odwiedził aresztowany obcokrajowiec w ramach organizowanego przez Huawei konkursu, w którym najzdolniejsi studenci mogli wygrać wycieczkę do Chin (w tym do głównej siedziby koncernu).
Jak podaje serwis stacji RMF w oparciu o „Wall Street Journal”, śledztwo trwa już co najmniej dwa lata. W jego trakcie odnotowano rosnące w Polsce chińskie wpływy. „Szacuje się, że Huawei może posiadać nawet prawie 50 proc. polskiego rynku telekomunikacyjnego” – czytamy na rfm24.pl.
– Chińczycy byli bardzo aktywni od lat. Przesadą było danie im takiej wolności i przestrzeni do manewru – mówi amerykańskiej gazecie jeden z polskich polityków. Ponadto „polscy i amerykańscy urzędnicy obawiają się, że Chiny mogły uzyskać dostęp do danych wywiadowczych udostępnianych Polsce. Pekin mógłby takie informacje przekazać do Moskwy” – czytamy.
Zgodnie z doniesieniami, USA pracuje teraz nad planem wykluczenia chińskich firm z Polski i innych krajów Europy. Z kolei trwające śledztwo ma być utrzymywane przez polskie służby w tajemnicy, aby nie prowokować Pekinu. Dyskrecja będzie jednak o wiele trudniejsza, gdy dojdzie do procesu. Amerykański dziennik uważa, że przyglądać będzie mu się cały świat, szczególnie, że „zawsze były plotki o działaniach Huawei, ale nigdy nie było dowodów. Przynajmniej Amerykanie nigdy żadnych nie zaprezentowali”.
Teraz polskie służy sprawdzają, kto z osób zasiadających na ważnych stanowiskach rządowych mógł mieć związki z Chinami. Analizowana jest też działalność aresztowanego byłego oficera ABW.
Źródło: rmf24.pl
MWł