W piątek 16 listopada mija termin składania kandydatur na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka. Z informacji „Wprost” wynika, że Prawo i Sprawiedliwość typuje na ten urząd byłego ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła.
Wybór nowego RPD zyskał w ciągu ostatnich miesięcy cechy telenoweli, bowiem dwie dotychczasowe kandydatury wysuwane przez PiS upadły. Najpierw Sabina Zalewska w atmosferze oskarżeń o plagiat i korzystanie z nieprzysługującego jej tytułu psychologa sama zrezygnowała z ubiegania się o stanowisko, następnie Agnieszka Dudzińska została odrzucona przez Sejm i Senat.
Wesprzyj nas już teraz!
Nieoficjalne informacje sugerują, że decyzję o zablokowaniu kandydatury Dudzińskiej podjęto we władzach PiSu tuż przed głosowaniem. To efekt koalicyjnych negocjacji na Dolnym Śląsku. PiS chce zawiązać tam koalicję z Bezpartyjnymi Samorządowcami, a ich warunkiem był wybór na urząd Rzecznika Praw Dziecka osoby bliskiej Kościołowi i o konserwatywnych przekonaniach.
Zdaniem „Wprost”, kandydatura Konstantego Radziwiłła spełnia te oczekiwania i dlatego ma on szanse zostać nowym Rzecznikiem Praw Dziecka. Były minister zdrowia i zarazem lekarz jest ojcem ośmiorga dzieci, zaś w jednym z wywiadów przyznał, że nie przepisałby pigułki wczesnoporonnej w żadnych okolicznościach – również zgwałconej kobiecie.
Radziwiłł jest senatorem PiS. Gdyby objął urząd RPD to w okręgu podwarszawskim odbyłyby się wyboru uzupełniające.
Źródło: wprost.pl
MWł