31 października 2016

Kto trafi do Nieba?

Czy dużo ludzi dostanie się do nieba? Kto się tam dostanie? Jest to bardzo ważne zagadnienie, ale nie potrafimy na nie odpowiedzieć.

Choć Pan Jezus nic o tem nie mówił, sądzę, że nie jest to tylko prosta ciekawość z naszej strony, jeśli pokornie zbliżymy się do tego pytania i postaramy się dać odpowiedź.

Sądząc po ludzku, odpowiedź tak by wyglądała: Większa część tych, którzy nie zostali potępieni, zaraz po śmierci nie może się dostać do nieba; wpierw musi przejść przez ogień czyśćcowy, dopiero po odbytej pokucie dostanie się do Królestwa Bożego.

Tak wygląda ludzka odpowiedź. Ale na podstawie ufności i nadziei chrześcijańskiej, zdaje mi się, że możemy dać bardziej pocieszającą odpowiedź. O człowieku, który całe życie starał się żyć według woli Bożej – dzięki Bogu takich ludzi i dziś jest dużo – o człowieku, który był uczciwy, obowiązkowy, żył religijnie, swoje upadki, grzechy, wady opłakiwał łzami skruchy, i oczyścił się w konfesjonale, przystępował do Komunii świętej, umarł zaopatrzony sakramentami – można powiedzieć, że już w chwili śmierci usłyszał słowa, które Chrystus powiedział łotrowi na. krzyżu: „Zaprawdę mówię tobie, dziś ze Mną będziesz w raju” (Łk 23,43).

Dobrze jest co dzień modlić się o dobrą śmierć. Wielu prosi o dobrą śmierć, ale przez to pragną, by nie musieli dużo cierpieć, długo chorować, tylko spokojnie, bez boleści umrzeć. Owszem i o to można prosić Boga. Ale przede wszystkim módlmy się, żebyśmy nie umarli bez sakramentów; przepych, wieńce, kwiaty, mowy pogrzebowe nic nie znaczą, ale stokroć ważniejszą rzeczą jest, żebyśmy umarli pogodzeni z Bogiem.

Bp dr Tihamer Toth, Wierzę w życie wieczne, Kraków 1937, s. 152-153.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 153 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram