3 stycznia 2014

Muzułmańskie władze religijne w Malezji zarekwirowały kilkaset egzemplarzy Pisma Świętego, ponieważ jest w nim mowa o Bogu, w języku malajskim nazywanym Allahem. Przewodniczący Malajskiego Towarzystwa Biblijnego, które wydało Biblię, oraz jego współpracownik zostali odprowadzeni na policję i wszczęto przeciwko nim dochodzenie.

 

Od października niemuzułmanów w Malezji znów obowiązuje zakaz mówienia o Bogu. Wtedy to bowiem sąd apelacyjny uznał, że Allah to słowo zarezerwowane wyłącznie dla muzułmanów, a chrześcijanie mówiąc o Bogu, wprowadzaliby mahometan w błąd.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Muzułmanie stanowią ok. 60 proc. społeczeństwa Malezji. Chrześcijan jest 10 proc. Większość z nich mówi po malajsku i w konsekwencji Boga nazywa tak samo jak muzułmanie: Allah. Od października jest to nielegalne.

 

O zaprzestanie tej lingwistycznej dyskryminacji chrześcijan od kilku lat zabiega tamtejszy tygodnik katolicki „The Herald”. W 2008 r. ministerstwo spraw wewnętrznych zakazało temu czasopismu posługiwać się słowem Bóg w języku malajskim. Rok później katolicy wygrali sprawę w sądzie i nakaz został uchylony. W październiku sąd apelacyjny uchylił orzeczenie sądu niższej instancji.

 

 

Źródło: KAI

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 057 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram