Podstawowym wymogiem dopuszczenia osób żyjących w związku niesakramentalnym do sakramentu Eucharystii jest wstrzemięźliwość seksualna. Dla ludzi ochrzczonych współżycie jest uprawnione tylko w kontekście małżeństwa sakramentalnego, a poza małżeństwem współżycie jest aktem cudzołóstwa – powiedział ksiądz arcybiskup Henryk Hoser, odpowiadając na pytania o opublikowane przez polski Episkopat Wytyczne pastoralne do adhortacji Amoris laetitia.
– Nie ma zmiany doktrynalnej ani zmiany nauczania Kościoła w sprawie małżeństw niesakramentalnych, ale jest to zmiana duszpasterstwa – zapewniał niedawny ordynariusz warszawsko-praski.
Wesprzyj nas już teraz!
Ksiądz arcybiskup stwierdził, że zmiana w duszpasterstwie Kościoła polega na przesunięciu akcentu z podejścia zbiorowego na indywidualne.
– Każde małżeństwo jest inne, małżeństwa są nieporównywalne, zwłaszcza ci ludzie, którzy się pogubili, którzy żyją niejako na gruzach swojego poprzedniego małżeństwa i próbują później z tej sytuacji wyjść. Oni wymagają – jak zabłąkana owca – troski pasterza. I to jest idea papieża Franciszka, żeby pójść za tymi ludźmi, ukazać im wszystkie możliwości integracji z życiem Kościoła – mówił hierarcha. W jego przekonaniu, Wytyczne pastoralne… jednoznacznie wskazują, że nauczanie odnośnie przyjmowania Komunii Świętej przez osoby żyjące w związkach niesakramentalnych nie zmieniło się. Kościół proponuje im inne formy udziału w życiu wspólnoty wierzących: słuchanie Słowa Bożego, modlitwę, komunię duchową.
– Ci ludzie nie są pozbawieni łaski nawrócenia. Są ludzie, którzy uważają, że nie mogą żyć bez relacji seksualnych, jednak z czasem mogą dojść do stwierdzenia, że jednak jest to możliwe – mówił ksiądz arcybiskup.
Hierarcha odniósł się do pojęcia rozeznawania, wymienionego w tekście Amoris laetitia około 50 razy. – Chodzi tu na przykład o zbadanie, czy poprzednie małżeństwo, które stanowi przeszkodę do zawarcia kolejnego, zostało zawarte ważnie. Bo może się okazać, że nie. Widzimy, że wymogi dotyczące zawarcia małżeństwa, często nie zostają spełnione. A druga rzecz to właśnie zbadanie, do czego ci ludzie są zdolni i pod jakimi warunkami mogą przyjąć Komunię, o ile zobowiążą się, w akcie nawrócenia i ekspiacji, do wstrzymania się od relacji seksualnych – stwierdził ksiądz arcybiskup Hoser.
Źródło: niedziela.pl
RoM
Zobacz także:
Jak żyć po katolicku w XXI wieku. Małżeństwo