15 lipca 2013

Ks. Wojciech Lemański odchodzi z parafii w Jasienicy

(fot. Slawomir Olzacki/FORUM )

Ks. Wojciech Lemański poinformował dziś parafian, że postanowił podporządkować się decyzji abp. Henryka Hosera i opuścić parafię. „Jeśli ktokolwiek zdarzeniami ostatnich tygodni w Jasienicy poczuł się dotknięty lub zgorszony – szczerze przepraszam” – napisał. Decyzję o opuszczeniu parafii ks. Lemański konsultował z Parafialną Radą Duszpasterską i z Kurią Diecezji Warszawsko-Praskiej.

 

Zgodnie z dekretem abp. Henryka Hosera, ks. Lemański przestał być proboszczem parafii 14 lipca o godz. 21.00. Dziś rano, po Mszy św., do parafii Jasienica przybyła delegacja złożona z księdza kanclerza Kurii warszawsko-praskiej Wojciecha Lipki, księdza dziekana Władysława Trojanowskiego i ks. Grzegorza Chojnickiego, wyznaczonego przez arcybiskupa na administratora parafii. Ks. Lemański, w otoczeniu parafian, nie wpuścił delegacji na plebanię, rozmawiając z księżmi przed kościołem. Odmówił przekazania parafii, argumentując swój sprzeciw kanonem 1353 Kodeksu Prawa Kanonicznego. Kanon ten jednak, jak podkreślił w analizie prawnej sporządzonej dla KAI kanonista ks. dr hab. Piotr Majer, nie odnosi się do decyzji administracyjnych biskupa diecezji.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Po kilku godzinach, ks. Lemański opublikował na swoim parafialnym blogu oświadczenie, w którym informuje, że podporządkuje się decyzji abp. Hosera i opuści parafię, by czekać na prawomocne rozstrzygnięcie Stolicy Apostolskiej w tej sprawie.

 

„Jeśli ktokolwiek zdarzeniami ostatnich tygodni w Jasienicy poczuł się dotknięty lub zgorszony – szczerze przepraszam” – napisał, dziękując jednocześnie za wsparcie parafian. „Nasze bycie razem przez ostatnich siedem lat było dla mnie ważnym i niezapomnianym doświadczeniem na mojej życiowej drodze. Bardzo wiele się od Was nauczyłem. Mam nadzieję, że moja posługa była cenna również dla Was”.

 

Dodaje, że wydarzenia z niedzieli wieczorem i dzisiejszego ranka dowodzą „jak ciężko jest zapanować nad rozbudzonymi emocjami. To jest zrozumiałe, ale niczemu nie służy i szkodzi nam wszystkim”.

 

„Bardzo Was proszę abyście uszanowali moją decyzję podjętą w zgodzie z własnym sumieniem i z tym jak rozumiem swoją odpowiedzialność za wspólnotę” – zakończył oświadczenie.

 

Źródło: KAI

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram