– Czas na delikatną walkę o nasze prawa się skończył. Praw się nie dostaje, o prawa się walczy. To tutaj teraz robimy. Gdy próbowaliśmy protestować pokojowo, to policja zgarnęła 48 osób. Tak naprawdę chcemy pokazać, że jesteśmy silni i nie pozwolimy siebie tak traktować – powiedział Dominik Puchała, jeden z aktywistów LGBT w rozmowie z portalem Onet.pl.
– Nie będziemy słuchać ostrzeżeń polityków dotyczących wieszania flag. Jeżeli te flagi im się nie podobają, będziemy je wieszać na każdym pomniku i budynku – podkreślił aktywista ze Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Krzyż na Giewoncie, figura Chrystusa przed bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu czy pomnik św. Jana Pawła II przy pl. Grzybowskim – to tylko niektóre z obiektów, na których aktywiści LGBT umocowali tęczowe flagi.
W piątek, 7 sierpnia przed siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii odbył się protest w związku z zatrzymaniem przez policję Michała Sz., który uważa, że jest kobietą. Sąd podjął decyzję o zamknięciu homoaktywisty na 2 miesiące w areszcie za atak na działacza pro life i zniszczenie samochodu promującego akcję STOP PEDOFILII. Tego dnia na Krakowskim Przedmieściu doszło do zamieszek w wyniku których policja zatrzymała łącznie 48 osób.
Źródło: Onet
TK