Wojewoda Lubelski Przemysław Czarnek sprzeciwił się organizacji marszu środowisk LGBT, który ma się odbyć w Lublinie. Podkreślił, że nie ma jego zgody na „promocję zboczeń, dewiacji i wynaturzeń”. Stanowisko wojewody skrytykował Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który stwierdził, że to łamanie zakazu dyskryminacji i ustawy o równym traktowaniu.
W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych wojewoda Przemysław Czarnek powiedział, że „obnoszenie się ze swoją seksualnością na ulicy jest po prostu obrzydliwe” i nie zgadza się na „promocję zboczeń, dewiacji i wynaturzeń”. Zwracał również uwagę na to, że promocja tzw. „małżeństw homoseksualnych”, która ma miejsce na marszach LGBT, może mieć przejawy działania antykonstytucyjnego. Podkreślił w tym miejscu, że art. 18 Konstytucji mówi wprost, że „małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”.
Wesprzyj nas już teraz!
Słowa Wojewody Lubelskiego nie spodobały się Rzecznikowi Praw Obywatelskich Adamowi Bodnarowi, który stwierdził, że wypowiedź Przemysława Czarnka to łamanie zakazu dyskryminacji i ustawy o równym traktowaniu.
„Określenie mającego się odbyć zgromadzenia jako „obrzydliwe”, a rodzin tworzonych przez osoby tej samej płci „zboczeniami”, „dewiacjami” i „wynaturzeniami”, może wskazywać na brak wiedzy, odwoływanie się wyłącznie do utrwalonych stereotypów, a także brak odpowiedzialności społecznej. Wypowiedź wojewody może stanowić przejaw mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną wobec uczestników tego wydarzenia” – czytamy na stronie internetowej Rzecznika Praw Obywatelskich.
„Na pełną realizację prawa do życia bez dyskryminacji – w tym ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową – niebagatelny wpływ ma język debaty publicznej. Istotnym wyzwaniem pozostaje wyeliminowanie z tej debaty języka nienawiści, agresji i pogardy, co powinno być przedmiotem wspólnej troski wszystkich organów i instytucji publicznych” – napisano w komunikacie podanym przez RPO.
Przypomnijmy, że po słowach Wojewody Lubelskiego swój sprzeciw wyraziły także środowiska LGBT i zapowiedziały wniesienie sprawy do sądu. Prywatny akt oskarżenia złożył już Bartosz Staszewski, jeden z inicjatorów lubelskiego marszu homoseksualistów.
Sprawę skomentował sam zainteresowany, Przemysław Czarnek, który podkreślił, że nie zmieni zdania w sprawie promocji postaw homoseksualnych. – Stwierdzam, że promowanie homoseksualizmu, promowanie związków homoseksualnych jest szkodliwe społecznie. To jest moje prawo. Raz jeszcze podkreślam: nikogo personalnie nie atakowałem. Wręcz przeciwnie, powiedziałem, że nie interesuje mnie, kto z kim śpi. Natomiast skrajnie lewicowe nurty pod pozorem tolerancji dziś na świecie próbują wprowadzać cenzurę na zachowania nielewackie – powiedział polityk PiS.
Źródło: rpo.gov.pl, PCh24.pl, polskatimes.pl
WMa