Watykaniści zwracają uwagę na dokonane w ostatnich latach zbliżenie Watykanu i Moskwy. Twierdzą, że ustępstwa papieża Franciszka wobec Władimira Putina wywołują niepokój ukraińskich grekokatolików.
John Allen w artykule opublikowanym na łamach Crux Now [22 lipca] twierdzi, że papież Franciszek stara się rozwijać działania ekumeniczne, obejmujące również Moskwę. Zauważa, że działania Watykanu wykraczają poza utarte geopolityczne ścieżki. Wiąże się z tym wspólne stanowisko z Rosją w niektórych sprawach.
Wesprzyj nas już teraz!
Według dziennikarza, zarówno Watykan, jak i Rzym pozostają sceptyczni wobec planów obalenia syryjskiego dyktatora Bashara al-Assada. Ponadto w 2014 roku Franciszek nie zdecydował się na jednoznaczną krytykę Moskwy za przyłączenie Krymu do Rosji. Wywołało to oburzenie grekokatolików na Ukrainie. Oburzenie to spotęgowało bezprecedensowe spotkanie Franciszka i patriarchy moskiewskiego Cyryla. Doszło do niego w 2016 roku w Hawanie.
Z kolei ojciec Raymond de Souza na łamach Catholic Herald [28 lipca] zwraca uwagę na historyczny wymiar problemu. Zarówno ukraińscy grekokatolicy, jak i rosyjska Cerkiew uznają się za dziedziców chrztu Rusi Kijowskiej z 988 roku.
Jan Paweł II popierał w tej sprawie ukraiński Kościół greckokatolicki. Nalegał on, by w obchodach tysiąclecia chrztu Rusi Kijowskiej uczestniczyli także katolicy. W 1988 roku odprawił on Mszę wspólnie z ukraińskimi greckokatolickimi hierarchami.
Ukraińscy katolicy uznają się za dziedziców chrztu Rusi Kijowskiej i księcia Włodzimierza. Podkreślają, że Włodzimierz Wielki rządził z Kijowa, a w owym czasie nie istniała nawet Moskwa. Stanowisko to podzielał Watykan za Jana Pawła II.
Źródła: catholicherald.co.uk / cruxnow.com
mjend