5 maja 2016

W wykładzie pt. „Kościół walczący w służbie Chrystusa Króla. Nasza walka w czasach ostatecznych” wygłoszonym podczas Kongresu dla Społecznego Panowania Chrystusa Króla, ksiądz Grzegorz Śniadoch z Instytutu Dobrego Pasterza przeanalizował historię najnowszą pod kątem zapowiadanych w Piśmie Świętym czasów ostatecznych. Musimy być na nie gotowi, gdyż nie wiemy jaka czeka nas przyszłość, a z ujawnionych fragmentów III Tajemnicy Fatimskiej wynika, że nadchodzi dla świata ciężki czas wojen.

 

Kto ma oczy i używa rozumu ten jasno widzi, że stoimy w przededniu kolejnej wielkiej transformacji świata. Można powiedzieć, że jesteśmy w wigilii pewnych finałowych wydarzeń – zauważył ks. Śniadoch. Swoje rozważania podzielił na dwie części, jedna to spojrzenie na perspektywę doczesną, druga: na wieczną.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wiek XX miał trzy wielkie transformacje, które idą w ściśle określonym kierunku, utworzenia nowego porządku świata. Zgodnie z tym co pisał Albert Pike, jeden z amerykańskich masonów, twórca tak zwanej teorii trzech wojen, która ma doprowadzić do nowego porządku świata. Pierwsza transformacja to Pierwsza Wojna Światowa, w wyniku której upadł stary porządek europejski. Upadły ostatnie liczące się monarchie na Starym Kontynencie. Woodrow Wilson, amerykański prezydent, nie chciał rozmawiać z Karolem Habsburgiem, który nieustannie przez całą wojnę proponował porozumienia pokojowe, argumentując, że nie będzie rozmawiał z człowiekiem, który nie jest wybrany metodą demokratyczną i twierdzi, że jego władza pochodzi od Boga. W wyniku I Wojny Światowej upada ostatnia wielka monarchia katolicka Habsburgów i wkrótce upadają wszystkie pozostałe. Na gruzach imperium Rosyjskiego powstał komunizm, największa zaraza jaka kiedykolwiek dotknęła ziemię. A dobrze wiemy, że nie byłoby żadnego komunizmu, gdyby nie żydowskie złoto, które płynęło z Wall Street. Każda bowiem rewolucja wymaga zaplecza finansowego. Kto finansuje, ten steruje. Kształt świata, który się wyłonił po traktacie wersalskim, po tej strasznej wojnie, był na tyle sztuczny, że nie trzeba było głębokiego intelektu, żeby wiedzieć, że on długo się nie utrzyma – stwierdził w wykładzie ks. Grzegorz Śniadoch.

 

Druga transformacja rozpoczęła się wraz z wybuchem II Wojny Światowej, w wyniku której upadła dominacja Korony Brytyjskiej. Wyrosło imperium amerykańskie, ze wszystkimi konsekwencjami, takimi jak koniec epoki kolonialnej. Rozpoczęła się epoka wojen w Afryce, które trwają aż do dziś – zauważył.

 

Dość powiedzieć, że ten pojałtański porządek właśnie się kończy. Ta formuła się wyczerpuje – dodał.

 

Trzecia transformacja została już zainaugurowana zniszczeniem wież World Trade Center 11 września. Ta prowokacja rozpoczęła serię wojen, wkładając kij w mrowisko na Bliskim Wschodzie, które trwają do dziś. (…) Wojujący islam został obudzony na dobre – ocenił duchowny.

 

Wydarzenia ziemskie wpisują się w perspektywę nadprzyrodzoną, która również była obiektem analizy księdza z Instytutu Dobrego Pasterza.

 

Popatrzmy na duszę tego świata. Duszą tego świata jest Kościół katolicki. (…) Dla duszy tego świata także zaplanowano transformację – powiedział ks. Śniadoch.

 

Trzeba nam się cofnąć do 13 października 1884 roku. A więc do słynnej wizji papieża Leona XIII, którą miał w swojej prywatnej kaplicy. (…) Pod wpływem tej wizji, tej rozmowy Chrystusa z diabłem, papież poruszony tym co usłyszał, wstał i napisał słynny egzorcyzm Leona XIII i natychmiast nakazał, aby był odmawiany po każdej Mszy Świętej przez wszystkich księży na świecie, co obowiązywało aż do ostatniej reformy liturgicznej – przypomniał duchowny.

 

W usłyszanej rozmowie wiek XX miał zostać oddany pod panowanie Lucyfera. Niemniej jednak chciałbym zauważyć i postawić taką roboczą tezę, że ten wiek XX nie rozpoczął się 1 stycznia 1901 roku, tylko miał inny swój początek. Ja stawiam tezę, że ten okres panowania, ten eksperyment transformacji i oddania tego czasu, to jest I Wojna Światowa, a dokładnie nawet moment Objawienia Matki Bożej w Fatimie – ocenił ks. Śniadoch.

 

Jak przypomniał duchowny, trudny wiek XX rozpoczął pontyfikat św. Piusa X, który niejako proroczo przewidział co miało nadejść i że to co nadejdzie, będzie zwiastunem czasów ostatecznych oraz przygotowaniem panowania antychrysta. Temu służyć mają właśnie trzy transformacje.

 

Jednym z frontów walki jest, wielokrotnie już potępiany przez papieży, katolicki modernizm, z którym silnie walczył św. papież Pius X, zmarły w przeddzień wybuchu I Wojny Światowej, w której poległ kwiat młodzieży katolickiej.

 

Plan masonerii polegający na tworzeniu nowego porządku świata opisywał również nasz rodak, św. Maksymilian Maria Kolbe.

 

Trzeba pamiętać, że bezpośrednim powodem założenia Milicji Niepokalanej, Rycerstwa Niepokalanej, była odbywająca się w Rzymie w październiku 1917 roku (ta data to nie przypadek), manifestacja z okazji 200-lecia powstania masonerii. W tym czasie ojciec Kolbe był studentem w Rzymie i widział to na własne oczy. Burmistrz Rzymu, Ernesto Nathan, wielki mistrz loży masońskiej, zarządził wielkie obchody tej rocznicy. Jej uczestnicy otwarcie ogłosili wielką wojnę z Kościołem katolickim i ogłosili, że ukoronowaniem ich działań będzie panowanie diabła na Watykanie – przypomniał ks. Śniadoch zwracając uwagę, że tego dnia masoni mieli ze sobą różne bluźniercze sztandary, w tym przedstawiający odwrócenie znanego przedstawienia, na którym – oryginalnie – św. Michał Archanioł pokonuje szatana.

 

Po tym wydarzeniu powstało Rycerstwo Niepokalanej. Jego głównym celem była walka z wrogami Kościoła, głównie z masonerią. W nich św. Maksymilian widział największe zagrożenie. Akt założycielski Rycerstwa został podpisany 4 dni po ostatnim objawieniu Matki Bożej w Fatimie. Ostatnie zaś objawienie miało miejsce dzień przed wybuchem rewolucji bolszewickiej, która zgodnie ze słowami Maryi była karą za grzechy.

 

Istnienie w Kościele nieoficjalnego i podziemnego stowarzyszenia modernistów potwierdził opublikowane w roku 1978 pośmiertny testament księdza Primo Vanutelliego, oficjalnie nawróconego modernisty (gdyż złożył przysięgę antymodernistyczną). W tekście owym – jak zauważył ks. Śniadoch – odebrano Panu Jezusowi Boską cześć, zrównano wszystkie religie i postulowano zmianę liturgii (tekst powstał przed 1945). Jest w nim wprost mowa o podziemnej pracy zmierzającej do zmiany Kościoła i zwołania soboru, który zreformuje Kościół.

 

Ksiądz Śniadoch przypomniał również stanowisko antymodernistycznego kardynała, który w latach 30. XX wieku mówił, że moderniści chcą wykorzystać Stany Generalne Kościoła (sobor) do wprowadzenia w życie nowej rewolucji, na wzór tej francuskiej z XVIII wieku.

 

Po Soborze Watykańskim II dwaj kardynałowie moderniści określili go mianem roku 1789 w Kościele, a nawet rewolucją październikową w Kościele.

 

Każda rewolucja niszczy porządek Boski. Nie ma dobrych rewolucji. Może być kontrrewolucja, ale nie ma dobrych rewolucji – powiedział podczas wykładu ks. Śniadoch.

 

Zaś styczniu 2015 roku jeden z wpływowych doradców papieża Franciszka, kard. Maradiaga, zapowiedział „nową erę w Kościele”, nową interpretację rozwodów, tematyki rodziny i homoseksualizmu. Nowe podejście ma być zgodne z „duchem czasu”. Słowem: rewolucyjne.

 

Zdaniem ks. Śniadocha nie da się dokonać masońskiej trzeciej transformacji świata bez wojny, ale i rewolucyjnych zmian w Kościele i utworzenia religii światowej z dominującym fałszywym miłosierdziem, które zakłada zgodę na grzeszenie z nadzieją Bożego miłosierdzia. Do wybuchu wojny zaś przygotowano już prowokację w postaci milionów muzułmanów w Europie. Za rok zaś przypada 500. rocznica protestanckiej reformacji, 300-lecie powstania masonerii oraz 100-lecie rewolucji bolszewickiej. Straszna III Wojna Światowa zapowiedziana została w III Tajemnicy Fatimskiej i katolicy muszą być gotowi na nadejście czasów ostatecznych.

 

Co robić wobec zbliżających się rozstrzygnięć? – Zachować Wiarę i moralność katolicką! – przypomniał ks. Śniadoch, zauważając, że nie można akceptować błędów w doktrynie.

 

Źródło: Youtube

MWł

Kongres dla Społecznego Panowania Chrystusa Króla 

organizowało Stowarzyszenie Fides et Ratio i Radio Chrystusa Króla


   

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 240 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram