28 lipca 2019 roku serwis YouTube zablokował telewizję wRealu24. Poszło o materiały traktujące o środowiskach LGBT. Marcin Rola mówi o stosowaniu niedopuszczalnej cenzury prewencyjnej.
„Czy zgodzimy się na cenzurę prewencyjną i łamanie polskiego prawa przez globalne koncerny? Prosimy o pomoc polityków, dziennikarzy, media i ludzi dobrej woli! Nie ma zgody na cenzurę w sieci” – zaapelował Marcin Rola.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak wyjaśnił telewizja wRealu24 została zablokowana po tym jak dostała drugie „ostrzeżenie” dotyczące rzekomego „szerzenia nienawiści”. – Tylko dlatego, że mówiliśmy w programie o problematyce LGBT – podkreślił.
– W mojej opinii nie wolno pozwolić na to, by w państwie polskim dochodziło do cenzurowania kogokolwiek. Bo nawet jeśli z kim się nie zgadzam, ma inne poglądy od moich, to ma prawo się wypowiadać, ma prawo je głosić. Chyba, że propaguje kwestie totalitarne – dodał.
Źródło: magnapolonia.org, Twitter
MA