26 grudnia 2019

Krystian Kratiuk o atakach na abp. Jędraszewskiego: jak zwykle jest cytowany bez grama dobrej woli

(Abp Marek Jędraszewski. FOT.Piotr Guzik/FORUM)

Metropolita krakowski ksiądz arcybiskup Marek Jędraszewski – jak na pasterza Kościoła przystało – ostrzegł wiernych przed jednym z niebezpiecznych zjawisk współczesności: ekologizmem. Słowa hierarchy rozsierdziły lewicowo-liberalny salon w stopniu zbliżonym do furii, jaką wywołała jego słynna wypowiedź o homoseksualnej ideologii. Do sprawy odniósł się redaktor naczelny portalu PCh24, który zwrócił uwagę na niektóre wątki ataków na duchownego.

To zjawisko bardzo niebezpieczne, bo to nie jest tylko postacią nastolatki [Greta Thunberg – red.], to coś co się na narzuca, a ta aktywistka staje się wyrocznią dla wszystkich sił politycznych, społecznych. To jest sprzeczne z tym wszystkim, co jest zapisane w Biblii począwszy od Księgi Rodzaju, gdzie jest wyraźnie mowa o cudzie stworzenia świata przez Boga – powiedział abp Jędraszewski w rozmowie z Telewizją Republika.

Bóg się tym światem zachwyca, człowiek jest postawiony jako ukoronowanie całego dzieła stworzenia. W Piśmie Świętym jest wyraźnie napisane „czyńcie sobie ziemię poddaną”. Adam jest kimś kto nazywa zwierzęta, a więc nad nimi panuje i nie znajduje wśród nich kogoś kto byłby partnerem dla jego życia, dlatego otrzymuje małżonkę. To jest wizja człowieka i świata, którą głosi chrześcijaństwo i która jest także wizją głęboko zakorzenioną w judaizmie. Naraz wszystko się kwestionuje czyli faktycznie kwestionuje się naszą kulturę, odwraca się cały porządek świata zaczynając od tego, że kwestionuje się istnienie Pana Boga – Stwórcy, kwestionuje się także rolę i godność każdego człowieka – przypomniał metropolita krakowski.

Wesprzyj nas już teraz!

W odpowiedzi na wypowiedź arcybiskupa Jędraszewskiego słowa do Grety Thunberg skierowała europoseł wybrana z list Koalicji Europejskiej i działaczka charytatywna Janina Ochojska. „Droga Greto, wspieram twoją aktywność, ale wyobraź sobie, że arcybiskup z Krakowa #Jedraszewski, poczytuje cię za zmanipulowaną osobę, która zaprzecza Biblii. Chociaż Bóg powiedział: czyńcie ziemię poddaną, a nie zniszczmy ją. Powodzenia. Mamy dużo do zmiany” – napisała Ochojska na Twitterze.

 

W znacznie mniej stosowny sposób do sprawy odniósł się ks. Wojciech Lemański. Cytowany przez portal łódzkiej „Gazety Wyborczej” duchowny znany głównie ze sprzyjania lewicowo-liberalnym centrom medialno-politycznym napisał na Facebooku, że „gdy perspektywa kardynalskiego kapelusza zdaje się rozpływać we mgle, kolejny krok był już tylko kwestią czasu. Papież mówi o grzechu ekologicznym, a arcybiskup o herezji ekologizmu. Papież spotyka się z Gretą Thunberg, a arcybiskup drwi sobie z Grety. Co będzie dalej? Niech się martwią wierni archidiecezji krakowskiej. Choć oni przeżyli smoka wawelskiego, smog im niestraszny, a teraz podwyższyli im jeszcze opłaty za parkowanie. Dadzą radę”. Wcześniej ks. Lemański przypomniał wszystkie „winy” arcybiskupa Jędraszewskiego, czyli czyny, za które metropolita jest atakowany przez media liberalne.

Jednak i takie zachowanie jest niczym wobec słów opublikowanych na Twitterze przez wiceprezydenta nieszczęsnej za sprawą takich władz Warszawy – Pawła Rabieja. Polityk nominowany na to stanowisko fatalną decyzją Rafała Trzaskowskiego napisał: „Z perspektywy dotkniętej ogniem #Australia, gdzie dziś jestem mogę powiedzieć jedno. Nie ma dziś gorszej zarazy w cywilizowanym świecie niż ci, którzy kwestionują konieczność dbania o naszą planetę i jej ochronę Jędraszewski, idź do diabła, tam jest twoje miejsce”. Przy okazji wpisu Rabieja okazało się zresztą, że mówienie o „zarazie” jest dopuszczalne. Należy jednak pamiętać, by ową zarazą określać wyłącznie hierarchów nielubianych przez lewicowo-liberalne salony, nigdy zaś homoseksualnych aktywistów politycznych.

 

Należy ponadto zauważyć, że – wbrew insynuacjom Rabieja – arcybiskup Marek Jędraszewski nie kwestionował konieczności dbania o przyrodę. Uwagę na sprawę „cytowania” metropolity krakowskiego zwrócił w facebookowym wpisie redaktor naczelny PCh24 Krystian Kratiuk.

„Znów wylewa się fala agresji skierowanej przeciwko arcybiskupowi Jędraszewskiemu. Za to, że zauważył, iż trendy ekologistyczne to coś zupełnie innego niż ekologia (nauka) i coś innego nawet niż słuszna, rozsądna i wynikająca z rozumowego poznania troska o przyrodę i ogólnie otaczający nas świat. Jak zwykle jest cytowany bez grama dobrej woli, ale to już chyba nikogo nie dziwi” – zaczął swój wpis Krystian Kratiuk.

„Na PCh24 piszemy o problemie ekologizmu od długiego czasu, tak jak już wiele lat temu przepowiadaliśmy ofensywę LGBT, którą wówczas większość bagatelizowała, również na prawicy, bo przecież w Polsce to jest niemożliwe. Dziś zaś zagrożenie widoczne jest wyraźnie, kto chce ten mówi, że od lat to wiadomo, że to oczywiste, inni zaś przeszli na drugą stronę twierdząc, że to wręcz konieczne. Wśród ludzi Kościoła też. Teraz mamy kompletne niezrozumienie ekologizmu – ruchu, którego głównym celem tylko pozornie jest ochrona klimatu, zieleni, Amazonii itp. Podkreślam raz jeszcze – owa troska o przyrodę jest czymś zupełnie innym niż ekoterroryzm, czy – jak określił to Arcybiskup – ekologizm. Ekoterroryści to aktywiści, ekologiści to ideologowie, stroiciele fortepianów” – zauważył redaktor naczelny PCh24.

„To uświadamia nam na prawicy dwie sprawy. Jedną banalną – że cokolwiek powie krakowski metropolita, będzie za to na niego nagonka oraz że kreatorzy opinii publicznej strasznie się denerwują, gdy ktoś z Kościoła odcina się od politycznie poprawnej linii przyjętej przez milczącą, a czasem wręcz polit-poprawnie aktywną większość. Takie osoby muszą być zniszczone – nie pasują bowiem do nowego braterstwa międzyludzkiego i międzygatunkowego. Przeszkadzają.

Druga sprawa zaś jest mniej oczywista – całe zamieszanie uświadamia nam, że musimy na prawicy ukuć poważne definicje ekologizmu i pokazać czym różni się on od zwykłej troski o przyrodę, a tym bardziej od ekologii. Ekologizm to co innego. Tak bowiem, jak Luter dostrzegał błędy ówczesnych ludzi Kościoła i zechciał zniszczyć cały Kościół, tak jak we Francji dostrzegano w XVIII wieku błędy i wypaczenia arystokracji, więc postanowiono zniszczyć całą arystokrację, tak jak bolszewicy widzieli wypaczenia kapitalizmu i postanowili zniszczyć wszystkich kapitalistów i w ogóle na wszelki wypadek wszystko, tak dziś ekologiści pragną zniszczenia działalności człowieka, bo niektórzy (choćby i wpływowi) gdzieniegdzie przesadzili. I to należy ludziom uświadamiać – mówić o depopulacji, o uważaniu człowieka za raka tego świata, o założeniach Agendy 2030 ONZ oraz pokazywać katolikom, jak nierzadko wykorzystuje się ich dobre serca do celów po prostu sprzecznych z naszą wiarą. Tego życzę środowiskom prawicowym i konserwatywnym w nadchodzącym roku” – napisał Kratiuk.

„Powtórzę, że robimy to w PCh24 i w Polonia Christiana od dłuższego czasu. Cieszy, że Ksiądz Arcybiskup Jędraszewski również problem dostrzega. Żenująca jest jednak postawa mediów lewackich i ich odbiorców, którzy z biskupa chcą zrobić człowieka zwyczajnie nierozgarniętego. A jest jednym z najinteligentniejszych ludzi polskiego Kościoła, profesorem, wykształconym i oczytanym, w dodatku chcącym głośno diagnozować problemy dzisiejszego świata, a nie tylko spokojnie trwać (we wszystkich tych cechach może się z nim równać jeszcze inny biskup, ale wydaje się, że o dużo modniejszych dziś poglądach). Nie dziwi, że na krakowskiego metropolitę plują wrogowie Kościoła, żal jednak, że robią to też jego członkowie.

Przy okazji polecę obecny jeszcze przez parę dni w sprzedaży stacjonarnej numer magazynu Polonia Christiana, który dotyka tylko cząstki omawianego problemu. I jeszcze tekst kolegi Marcina Jendrzejczaka sprzed świąt, ale jak widać, trafiony w dziesiątkę: Ekologistom nie po drodze z Ewangelią [10 dowodów]” – zakończył swój wpis redaktor naczelny PCh24.

 

Źródło: Facebook / Twitter / Telewizja Republika / niezalezna.pl / tvp.info / lodz.wyborcza.pl
MWł

 

 

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram