– Krzyż na Giewoncie ustawiony był dużo wcześniej niż czerwona i tęczowa zaraza próbuje nas zniszczyć. To wotum postawione przez górali w 1901 roku – powiedział stryjeczny prawnuk Józefa Kurasia „Ognia”, Bartłomiej Kuraś.
Słowa Kurasia to reakcja na głosy, które postulują usunięcie krzyża ze szczytu Giewontu. Pojawiły się one w następstwie tragedii grupy turystów, która zginęła w Tatrach na skutek burzy.
Wesprzyj nas już teraz!
– Przez lata niejedna burza uderzała w niego i chciała go zniszczyć. Czwartkowy wypadek jest przykrą i tragiczną sprawą, ale to nie jest powód do usunięcia symbolu wiary – podkreślił Bartłomiej Kuraś.
Krewny słynnego żołnierza, który stawił czoło komunistycznym agresorom, zaznaczył także, iż górale na pewno staną w obronie krzyża, jeśli podjęte zostaną kroki, by go usunąć. – Jeżeli dojdzie do próby usunięcia Krzyża górale będą go bronić. Górale zawsze bronili Krzyża na Giewoncie i będą bronić go do końca. Pan Hartman nie jest pierwszą osobą i zapewne nie ostatnią, która domaga się usunięcia Krzyża z Giewontu – powiedział.
Źródło: wpolityce.pl
ged