27 marca 2018

Krew Zbawiciela i łzy Matki. Niezwykłe rozważania o Pasji

Aby zrozumieć czym jest Najdroższa Krew Chrystusa, powinniśmy uważnie przyjrzeć się sensowi przelanej krwi i krwi jako takiej. Tylko w ten sposób możemy dobrze zrozumieć znaczenie niewinnej krwi Zbawiciela.

 

Wszyscy wiemy, że krew jest częścią organizmu każdego człowieka. Krew jest jednak również ściśle związana z osobą, jako jednostką. Dlatego oddając cześć Krwi Chrystusa adorujemy również samego Chrystusa.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Nasza krew jest naturalnie przeznaczona do przebywania wewnątrz ciała. Stąd za każdym razem, gdy krwawimy, jest to coś nienaturalnego lub – w niektórych przypadkach – wręcz katastrofalnego. Wiele chorób objawia się poprzez krwawienie spowodowane wadliwym działaniem organów wewnętrznych. Krwawienie stanowi niemalże oznakę alarmu, który z powodu swoistej wewnętrznej przemocy tego aktu, zwraca uwagę na to, że coś nie funkcjonuje dobrze w ciele danego człowieka.

Jednak krwawienie przywodzi na myśl nie tylko choroby, ale także walkę lub zbrodnię. Na przykład idea rozlewu krwi od razu kojarzy się z krwią Abla, przelana przez Kaina i która według Pisma Świętego wołała o pomstę do Nieba. Kiedy krew jest przelana zbrodniczo, mamy poczucie nieuzasadnionej przemocy, symbolizującej coś niesprawiedliwego, brutalnego i bezpodstawnego, co głęboko zakłóca istniejący porządek i woła do Boga o jego przywrócenie.

 

Krew, której nie wolno było upuścić

Kiedy rozważamy nieskończoną tajemnicę Najdroższej Krwi Chrystusa, na myśl może przychodzić wiele spraw. Myślimy przecież wówczas o tej Krwi spłodzonej w łonie Matki Bożej. Myślimy o Krwi, która została przelana, opuszczając Jego Ciało, skąd nigdy nie powinna być upuszczona. Ta Krew, podobnie jak wszystko inne w Ciele Chrystusowym, jest w hipostatycznym zjednoczeniu z Nim i kiedy opuszcza Jego święte Ciało, jakby symbolizuje całą godność tego Ciała. Pomyślmy tylko o winogronach i soku z nich – sok ten reprezentuje esencję winorośli, jest tym, co najlepszego potrafią dać winogrona. Tak więc również Krew Pańska reprezentuje najlepszą krew – krew Dawida, krew Maryi, Krew Boga-Człowieka.

 

Poprzez serię niewypowiedzianych, gwałtownych i skrajnie brutalnych czynów Krew ta przelana została przez bicze, zwieńczenie cierniami, gwoździe, krzyż i wszelkiego rodzaju męczarnie. Ta Krew została przelana przez wielkie cierpienie duszy, gdy nasz Pan, w swej męce, zaczął cierpieć i wręcz pocić się krwią na całym Jego Ciele. Ta przelana i opadająca na ziemię Krew świadczy o obrażeniu Boga-Człowieka. To manifestacja tego, jak daleko może się posunąć ludzka niegodziwość. Jest to przejawem tajemnicy nieprawości. Obserwując ją widzimy, jak wiele Bóg toleruje. Przypomina nam, jak upadła ludzka natura (zwłaszcza, gdy kierowany grzechem i diabłem) potrafi na tym łez padole dojść do granic zła.

 

Co zrobisz z tą Krwią?

Te rozważania powinny prowadzić nas do postanowienia, że zawsze będziemy bardzo podejrzliwi wobec zła. Powinniśmy postępować zgodnie z przykazaniem naszego Pana: „Czuwajcie i módlcie się”. Nasze podejrzenia opierają się na fakcie, że zło jest zdolne do najbardziej hańbiących czynów. Od zła można spodziewać się wszystkiego co najgorsze. Powinniśmy wobec tego zawsze znaleźć w sobie siłę, aby z nim walczyć. W obliczu zła powinniśmy zawsze unikać stanu uśpienia, zbędnego zwlekania czy głupawego optymizmu. Zaniechanie walki ze złem jest prawdziwą zbrodnią, ponieważ widzimy, że jeśli zło jest zdolne do tak okropnych czynów przeciwko naszemu Panu, to jest zdolne do wszystkiego. Zło powołuje innych do czynienia zła i może sięgać w głąb wszelkiego zła.

 

Patrząc na ten przelaną Krew Chrystusa, powinniśmy zauważyć, że Miłosierdzie Boże chciało, aby została ona wylana w całej obfitości. Cała Krew naszego Pana Jezusa Chrystusa została przelana, jakby pokazując, że On dał nam wszystko, nie zatrzymując nawet jednej kropli – wszystko po to, by nas zbawić. Jedna kropla Jego Krwi wystarczyłaby do tego, ale On przelał całą. Ostatnie Jej krople zmieszały się z wodą, która opuściła Jego bok, gdy Longinus przebił Jego Serce. Chrystus chciał dać wszystko by nas odkupić.

 

Ów nadmiar krwi, cierpienia i ofiarowania samego siebie przywołuje na myśl słowa naszego Pana: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich”. Wziąwszy pod uwagę oddanie Krwi Chrystusa, możemy powiedzieć: „Nikt nie ma większej miłości od tej, którą miał On oddając za nas swoje życie”.

 

Ale Chrystus uczynił więcej, niż „tylko” oddał za nas życie. Chciał dla nas cierpieć z powodu pobicia, udręki i przelania każdej kropli krwi w Jego świętym Ciele. W tym sensie każda kropla krwi jest jak maleńka śmierć, bo to kropla odchodzącego życia. On chciał przeżyć wszystkie te „śmierci”, aby pokazać jak nieskończona była Jego miłość do nas.

 

Takie rozważania prowadzą nas w oczywisty sposób do ufności w Jego miłosierdzie. Jeśli On tak bardzo chciał nas zbawić, powinniśmy zrozumieć, że możemy z Jego Krwi uczynić sobie okrycie, w którym staniemy przed Ojcem Przedwiecznym.. Błagając przebaczenia skrytego w Jego Krwi, powinniśmy być przekonani, że dzięki niej możemy je otrzymać.

 

Z drugiej strony, musimy zastanowić się, jak straszne jest wieczne przeznaczenie potępionych. Przecież skoro Chrystus cierpiał dla nas te wszystkie męczarnie, ci, którzy nie zechcieli zyskać za ich pośrednictwem przebaczenia, są w straszliwej sytuacji. Zastanówmy się więc czasem również nad głębinami piekła, rozważając głębię każdej kropli Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa.

 

„Krew” Matki

To nieuchronnie prowadzi nas do innych rozważań. Po pierwsze, musimy zobaczyć, jak Krew Chrystusa przywołuje na myśl łzy Maryi, przelane wraz z Jego Krwią. Nasz Pan nie chciał, aby Matka Boża przelała ani kropli swojej krwi. Pozwalał na wszelkiego rodzaju męki przeciwko sobie, ale zabronił siłom zła wznosić nawet palec przeciwko swej Niepokalanej Matce. Dzięki temu nie doznała męczarni fizycznych. Żadna z kropel jej krwi nie została przelana w imieniu ludzkości, ani też, oczywiście, nie miała odkupieńczej mocy nieskończenie cennej Krwi Chrystusa. Całe Odkupienie miało pochodzić konkretnie z Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa.

 

Matka Boża przelała jednak inny rodzaj krwi: łzy. Służyła ona jedynie jako swego rodzaju uzupełnienie Krwi naszego Pana. Możemy powiedzieć, że łzy są krwią duszy. Cierpiała cały ból Jego śmierci i wylewała łzy. Dlatego też nie sposób myśleć o Krwi Chrystusa bez jednoczesnej wzięcia pod uwagę łez Maryi, które dołączyły się do tej Krwi i stanowiły pierwszy hołd dla Chrystusa.

 

Krew, którą możesz spożywać

Wreszcie, rozmyślając o Krwi Pańskiej, powinniśmy pomyśleć o Eucharystii. Krew Chrystusa została przelana na ulicach, placach, pałacu Piłata i na górze Kalwarii. Krew Chrystusa znajduje się całkowicie w świętej Eucharystii. Ile razy otrzymywaliśmy tę Krew Chrystusa! Tak więc, gdy przyjmujemy Ciało i Krew naszego Pana Jezusa Chrystusa, powinniśmy o tym pamiętać. Otrzymujemy Krew Chrystusa, przelaną za nas. Przyjmijmy więc Eucharystię z wielką ufnością i radością – otrzymujemy bowiem Krew Chrystusa, która w naszym imieniu wznosi się do Nieba, łaknąc dla nas Bożego miłosierdzia.  

 

 

Plinio Correa de Oliveira

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram