10 listopada 2018

Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy! Stołeczny sąd podjął ostateczną decyzję

(fot. Adam Kliczek/wikimedia.commons)

Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił zażalenie stołecznego ratusza w sprawie zakazu organizacji Marszu Niepodległości. Oznacza to, że w niedzielę przejdą przez Warszawę dwa marsze: państwowy, organizowany przez prezydenta i premiera oraz Marsz Niepodległości, organizowany przez środowiska narodowe, które wspólnie będą szły jedną trasą.

 

Całe zamieszanie w tej sprawie rozpoczęło się w minioną środę, kiedy to prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz postanowiła zakazać Marszu Niepodległości. Organizatorzy patriotycznej manifestacji odwołali się od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Warszawie, który w czwartek wieczorem nieprawomocnie uchylił decyzję Hanny Gronkiewicz-Waltz, uznając, że „prewencyjne zakazywanie marszu jest przedwczesne”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W piątek z kolei pełnomocnik stołecznego ratusza mec. Antoni Kania-Sieniawski poinformował o złożeniu zażalenia na to postanowienie. Sprawą zajął się Sąd Apelacyjny w Warszawie, który oddalił wniosek stołecznego ratusza ostatecznie zezwalając na organizację Marszu Niepodległości.

 

Wyrok skomentowała na Twitterze Hanna Gronkiewicz-Waltz. „Naszym obowiązkiem, jako władz Warszawy, było zwrócenie uwagi na wszelkie wątpliwości co do tego, czy 11 listopada mieszkańcom zostanie zapewnione bezpieczeństwo. Sąd zdecydował, szanujemy tę decyzję. Teraz pełna odpowiedzialność za zabezpieczenie marszu spoczywa na rządzących” – napisała prezydent Warszawy.

 

Decyzja ta wcale nie oznacza jednak końca awantury w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. W piątek na antenie TVN24 Hanna Gronkiewicz-Waltz oznajmiła, że nie wyklucza rozwiązania niedzielnego marszu.

 

Jest taka możliwość, że możemy rozwiązać ten marsz – powiedziała prezydent Warszawy, po tym jak została zapytana czy dopuszcza możliwość rozwiązania marszu, jeśli pojawiłyby się na nim hasła i transparenty łamiące prawo. Prezydent Warszawy przyznała, że taką możliwość daje jej „luka prawna”. – Na pewno nie zareagujemy (…) w sposób pochopny, ale zareagujemy wtedy, kiedy będzie trzeba – podkreśliła.

 

Źródło: rmf24.pl / PCh24.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 153 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram